Wolność dana nam jest jak resztki dla psa, czyli przypadek ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Kreml: Putin zgodził się na wstrzymanie ostrzału infrastruktury energetycznej na 30 dni • • •

Grab na żywopłot? Daj się przekonać rodzimemu gatunkowi

Odrobina prywatności na własnej działce to prawdziwy luksus. Odgrodzić się można żywopłotem - to jasne. Tu dominuje jednak tuja. A gdyby tak spróbować… grab na żywopłot? Sadzenie żywopłotu z grabu może przynieść piękny efekt, przy - jak się okazuje - niewielkim nakładzie finansowym i odrobinie wiedzy o uprawie tych roślin. Grab pospolity - żywopłot z niego to dobry pomysł?

zdjęcie ilustracyjne/ pixabay.com/@MabelAmber

Grab pospolity to roślina bardzo podatna na tworzenie efektownych żywopłotów, zarówno formowanych, jak i nieformowanych. Te pierwsze świetnie sprawdzą się w nowoczesnych i minimalistycznych ogrodach, zaś bez przesadnej pielęgnacji sprawdzą się w wiejskim otoczeniu. Drzewo to osiąga nawet do 25 metrów, wyróżniając się srebrzysto szarą korą. Spokojnie, żywopłot z grabu będzie niższy! Choć nawet jako odgrodzenie, prowadzi się go stosunkowo wysoko, bo nawet do trzech metrów. Grab na żywopłot sprawdzi się wyśmienicie, tworząc zielony i spójny parawan.

Warto zapamiętać! Co dla niektórych może być decydujące, grab pospolity to nasz rodzimy gatunek, w przeciwieństwie to popularnej jako żywopłot tui. W takim porównaniu, warto wspomnieć o trującym tujonie, znajdującym się w pędach tui.

Sadzenie żywopłotu z grabu - czy warto?

Grab to jedno z najbardziej cienioznośnych drzew - informuje serwis ogrodolandia.pl. Z powodzeniem sprawdzi się w każdej lokalizacji na działce, także od strony północnej. Jako żywopłot, grab pospolity ochroni przed kurzem, wiatrem oraz hałasem.

Dlaczego jeszcze warto wybrać grab na żywopłot? Cena - to zdecydowana zaleta takiego rozwiązania. Za sadzonki na żywopłot zapłacimy niewiele, bo od sztuki około złotówki. Pierwotnie sadzonki mają wysokość ok. 30 centymetrów, które później tworzą żywopłot z grabu. Co ile sadzić? Przyjmuje się, że na metr bieżący można zasadzić od trzech do pięciu sztuk.

Grab na żywopłot zdobi ogród cały rok! Liście grabu są nieco szorstkie w kształcie jaja. W sezonach wiosennym i letnim są zielone, na jesieni zmieniają kolor na żółty, by finalnie zrobić się brązowe. Liście nie opadają zimą. Grab zrzuca je jednak na wiosnę, by żywopłot ponownie mógł się zazielenić młodymi liśćmi.

Jak sadzić grab na żywopłot?

Grab świetnie odnajdzie się w żyznej, zasobnej i wilgotnej (ale nie podmokłej!) glebie. Najlepszy będzie odczyn zasadowy.

Grab na żywopłot najlepiej sadzić wiosną - od rozmarznięcia gleby po zimie do maja - oraz jesienią - w miesiącach wrzesień - październik.

Stawiasz na grab? Sadzonki na żywopłot powinny być kilkusezonowe. Mają wówczas dostatecznie rozwinięty korzeń i odpowiednio grubą podstawę. 

Żywopłot z grabu - co ile sadzić? Wspomnieliśmy wyżej o nawet pięciu sadzonkach na metr. Faktycznie, najlepiej zostawić 20-centymetrowe odstępy. To gwarancja spójnej zielonej ściany w przyszłości. Stosuje się również sadzenie w dwóch rzędach. Wówczas sadzonki oddalone są od siebie o około 20 centymetrów, w rozstawie co 30 centymetrów.

Grab posadzony. Co dalej?

Najczęstszym błędem ogrodników amatorów jest przycinanie żywopłotu dopiero, gdy ten osiągnie zakładaną wysokość. Taki wariant można rozpoznać po podstawie. Od dołu żywopłot jest rzadki, przepuszczając hałas, kurz czy świato, a zagęszcza się dopiero wyżej.

Zapamiętaj! Żywopłot przycinamy niedługo po posadzeniu, już na wysokości 20 - 30 centymetrów. To w późniejszym etapie gwarancje żywopłotu o gęstej podstawie.

Przycinanie żywopłotu powinno się odbywać do trzech razy w sezonie. Najpierw wczesną wiosną, później w czerwcu oraz pod koniec sierpnia bądź na początku września.

Po co regularne przycinanie żywopłotu? Niesie to wiele korzyści dla roślin. To między innymi:

  • Szybszy wzrost i tworzenie nowych przyrostów,
  • Zagęszczanie żywopłotu,
  • Odporność na choroby,
  • Możliwość nadawania dowolnego kształtu,
  • Odcięte gałązki grabu to sadzonki, które mogą być dalej wykorzystywane.

 



Źródło: ogrodolandia.pl, niezalezna.pl

Natalia Wasilewska