Policja w Paryżu użyła dziś gazu łzawiącego przeciwko uczestnikom demonstracji, wymierzonej przeciwko reżyserowi Romanowi Polańskiemu. Jego film "Oficer i szpieg" otrzymał 12 nominacji do Cezarów, które zostaną przyznane podczas piątkowej ceremonii w stolicy Francji. Na ulicach stolicy Francji było niespokojnie, co zobaczyć możecie na nagraniach z mediów społecznościowych.
Protestujący zebrali się na Place des Ternes w pobliżu sali koncertowej Salle Pleyel, gdzie odbywa się ceremonia. Mieli tabliczki z hasłami potępiającymi Polańskiego i świat filmowy.
- Wstyd w branży, która chroni gwałcicieli
- głosił jeden z napisów.
Grupos feministas protestan en París contra #Polanski a pocas horas de la gala de los #Cesar2020. El director del cine tiene 12 nominaciones. Las activistas recuerdan que ha sido acusado de violacion por una docena de mujeres y tiene una causa abierta por violacion a una menor. pic.twitter.com/7zbIQJN7Jn
— Almudena Ariza (@almuariza) February 28, 2020
- Polański gwałciciel
- widniało na innym.
Déploiement des CRS avenue de Wagram #polanski #cesars2020 pic.twitter.com/mCU4MENkfB
— Jonathan Moadab (@MoadabJ) February 28, 2020
Polański zapowiedział, że o obawie przed protestem feministek nie będzie uczestniczył w 45. ceremonii wręczania Cezarów. Podkreślił, że obawia się publicznego linczu i musi przed wszystkim chronić swoją rodzinę.
- Chcemy rzucić wyzwanie społeczności kina, która może wspierać Adele Haenel, potępiającą napaści seksualne, a jednocześnie z niesamowitą hipokryzją popiera Romana Polańskiego
- wyjaśniła Celine Piques, rzeczniczka feministek, organizujących protest.
W pewnym momencie demonstranci chcieli dostać się tuż pod Salle Pleyel, ale zostali wyparci przez policyjny kordon. Sytuacja stała się na tyle napięta, że policjanci użyli gazu łzawiącego.
Tensions entre CRS et militantes féministes mobilisées contre le pédophile #Polanski #cesars2020 pic.twitter.com/jfqgkZOVGu
— Jonathan Moadab (@MoadabJ) February 28, 2020
Z powodu kontrowersji wokół Polańskiego cały zarząd Akademii Cezara - prestiżowej francuskiej nagrody filmowej - podał się 14 lutego do dymisji. Akademia znalazła się w ogniu krytyki, głównie organizacji feministycznych, po ogłoszeniu 12 nominacji do nagrody Cezara - francuskiego odpowiednika Oscara - dla "Oficera i szpiega" Polańskiego. Zarząd Akademii podkreślił, że podjął decyzję o dymisji, by uspokoić sytuację i by "Cezary pozostały wielkim świętem kina".