- Urządzenie, które zostało ustawione w pobliżu przystanku tramwajowego na wysokości Empiku, ma dwa wyświetlacze pokazujące liczbę przejeżdżających rowerzystów: jedną dla danego dnia oraz drugą sumaryczną od początku roku - obecnie od momentu zamontowania – poinformowała w piątek Alicja Wesołowska z poznańskiego magistratu.
Jak tłumaczyła, "licznik dostarcza dane liczbowe; uzmysławia, ilu rowerzystów dziennie przemierza daną trasę, i że każdy taki przejazd ma znaczenie".
- Pomiary dokonywane są automatycznie dzięki pętlom indukcyjnym zamontowanym w nawierzchni jezdni. Są analizowane i filtrowane, tak by nie zliczać innych pojazdów, jak samochody czy motocykle. Przejazdy nie są też rejestrowane, gdy prędkość jest zbyt niska lub zbyt wysoka. Pętle są w stanie wykryć wszystkie rodzaje rowerów za wyjątkiem wykonanych z włókna węglowego - zaznaczyła Wesołowska.
Wesołowska wskazała, że podobne rozwiązania funkcjonują już m.in. w Gdańsku, Krakowie, Łodzi, a także w Montrealu, Strasburgu i Hanowerze. Dodała, że władze Poznania planują montaż kolejnych tego typu urządzeń w mieście.