Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Uwielbiamy wyprzedaże! Połowa Polaków czeka z zakupami na promocje

Zimowe wyprzedaże powoli dobiegają końca. Obniżając ceny produktów po świętach Bożego Narodzenia, sklepy chcą zniwelować skutki tradycyjnego styczniowego spowolnienia handlu. I mają rację – nic tak nie działa na konsumentów jak promocje cenowe. Oczywiście pod warunkiem że są one dobrze komunikowane. Zaplanowanie wyprzedaży nie jest po prostu obniżką ceny – podkreślają eksperci.

– Polacy bardzo chętnie korzystają z promocji cenowych. Wynika to w pewnej mierze z naszej natury. Poszukujemy okazji, gratek, czujemy się dobrze, jeśli znajdziemy produkt w atrakcyjnej cenie. Mówi się, że Polacy mają dużą skłonność w zapamiętywaniu cen, przez co są sprytnymi konsumentami. Świetnie orientują się w tym, jakie produkty w danym momencie i w jakim sklepie kupić. To cecha, która wyróżnia nas na tle innych krajów Europy – mówi agencji Newseria Biznes Tomasz Stec.

Z badania firmy doradczej KPMG, opublikowanego w grudniu 2017 roku, wynika, że 49 proc. Polaków zwleka z zakupami do czasu promocji. Połowa badanych przyznaje, że kupiło dodatkową rzecz właśnie dlatego, że była ona objęta promocją. Dla 76 proc. Polaków atrakcyjna cena jest głównym czynnikiem motywującym do kupienia produktów w czasie promocji.

– Konsumenci nie lubią być oszukiwani, nie lubią kupować produktów w pseudopromocji. Jeśli już stosujemy obniżkę cen do 70 proc., to znacząca część naszego asortymentu faktycznie w takiej obniżce powinna występować. Klientowi nie spodoba się sytuacja, w której prawie wszystkie produkty będą przecenione o 10 proc., natomiast tylko bardzo niewielka część produktów, w zbyt dużych rozmiarach albo w nieatrakcyjnych wariantach, będzie przeceniona zgodnie z komunikatem – mówi Tomasz Stec.

Uczciwość w komunikowaniu to nie jest jedyna kwestia, którą powinny uwzględniać firmy, planując wyprzedaże. Druga istotna kwestia to odpowiednie zaprezentowanie obniżki – tak by klient widział, ile zyskuje.

Obniżone ceny nie powinny też przekraczać pewnych psychologicznych progów cenowych – to stąd właśnie te słynne końcówki 99 groszy. Eksperci podkreślają, że zdecydowanie lepiej na klientów działa cena 9,99 zł niż 10,20 zł – mimo że różnica jest minimalna.

Z badania KPMG wynika, że najczęściej o wyborze konkretnego sprzedawcy decyduje cena. Jest to najważniejszy czynnik dla 83 proc. badanych. Prawie co czwarty respondent przy dokonywaniu zakupów kieruje się marką sprzedawcy. Dla co piątego konsumenta czynnikiem, który pomaga podjąć decyzję o wyborze danego sprzedawcy, są pozytywne doświadczenia z poprzednich zakupów.

 



Źródło: newseria.pl, niezalezna.pl

#wyprzedaż #zakupy #promocje

redakcja