Na przesłuchaniu do amerykańskiego talent show "The Greatest Dancer" ("Najlepszy tancerz") pojawił się niezwykły chłopak - Andrew. Jego występ zaskoczył jurorów i publiczność, wiele osób zalewało się wręcz łzami. Dla tego chłopca z zespołem Downa taniec jest pasją, a występ przed tak liczną publicznością wywołał w nim wiele emocji.
Andrew udowodnił, że jeżeli się czegoś bardzo chce, to ciężką pracą można to osiągnąć, a choroba nie jest żadną przeszkodą.
Jury było wzruszone i zachwycone jednocześnie. Andrew dostał się do programu i nie krył radości. A film z jego tańcem obejrzano w ciągu tygodnia prawie 2,5 miliona razy.
To po prostu trzeba zobaczyć!