Udział Justyny Żyły w nowej edycji programu "Taniec z gwiazdami" od początku budził kontrowersje, m.in. ze względu na wątpliwe osiągnięcia Justyny Żyły, która podobnie jak większość celebrytów, jest znana z tego, że... jest znana, a dodatkowo, swoją "markę" zbudowała na głośnym rozstaniu z mężem Piotrem Żyłą. Teraz emocje wzrosły, a to wszystko za sprawą pierwszego odcinka show, w którym celebrytka poradziła sobie nad wyraz słabo:
Cofam słowa o wysokim poziomie tej edycji. Chciałabym być taką małpą, która nic nie widzi i nic nie słyszy. Tańczyłaś jak przedszkolak, ale to chyba za duże słowo. Masakra. Pozostaje ci chyba tylko walka o SMS-y
- skomentowała występ Żyły Iwona Pavlović. Choć w pierwszym odcinku nie odpadła żadna z par, Justyna Żyła ma wszelkie predyspozycje do tego, by jako pierwsza opuścić program. O tym, czy tak się stanie, przekonamy się za tydzień.
Zgadzacie się z tak surową oceną jury...?