Po tym, jak na Muńka Staszczyka wylała się fala hejtu po jego występie na antenie Republiki, w jego obronie stanął m.in. Kazik Staszewski. Głos w sprawie postanowił zabrać znany z lewicowych poglądów Zbigniew Hołdys. - Ja bym tam nigdy nie wystąpił - oświadczył.
19 października Muniek Staszczyk był gościem Anny Popek w programie "Wstajemy" na antenie Telewizji Republika. Rozmowa dotyczyła kwestii religii, która dla muzyka od pewnego czasu odgrywa wielką rolę. Staszczyk opowiadał m.in. o tym, jak wiele znaczy dla niego Jan Paweł II.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
"Towarzyszył mojemu pokoleniu od 2005 roku, od momentu, gdy zamarła cała Warszawa, cała Polska i cały świat katolicki. Chcąc, nie chcąc, powiem banał, to jest papież mojego pokolenia. (...) Przez całe moje życie się przewijał"
– mówił muzyk.
Pojawienie się na antenie stacji Strefy Wolnego Słowa wywołało falę negatywnych komentarzy ze strony lewicowych, "tolerancyjnych" środowisk. W obronie Staszczyka stanął lider zespołu Kult Kazik Staszewski. Opublikował wideo, w którym powiedział, że "w pełni popiera jego decyzję".
O atak na Muńka Staszczyka w związku z jego występem na antenie Republiki zapytany został Zbigniew Hołdys, znany z atakowania PiS i popierania lewicowych środowisk.
"Nie wypada, żebym komentował zachowanie dwóch 61-letnich facetów. Ja bym tam nigdy nie wystąpił"
W ostatnich latach o Zbigniewie Hołdysie głośno było najczęściej nie ze względu na jego dokonania muzyczne, a wpisy publikowane w sieci. Te najczęściej dotyczyły krytykowania Prawa i Sprawiedliwości, i to w mało wyszukany sposób. Jednocześnie Hołdys publicznie wielokrotnie udzielał poparcia Platformie Obywatelskiej.
W sierpniu 2023 roku pisał o Izabeli Leszczynie, że jest jego "ulubioną posłanką, znakomitą, kompetentną" oraz ma "dar tłumaczenia pisowskim krowom na miedzy zjawisk w realu". Hołdys znany jest także z kpin pod adresem żołnierzy poległych pod Westerplatte, śp. Lecha Kaczyńskiego czy wyzywania wyborców PiS.
Z kolei w swoim najnowszym wpisie zaatakował Marka Jakubiaka, który wczoraj poinformował na antenie Republiki, że wystartuje w wyborach prezydenckich.
"W tej sytuacji rozważamy wystawienie w wyborach kandydatury naszego psa Elvisa. Będzie znacznie mądrzej"