Przemiany w Platformie Obywatelskiej dotyczą nie tylko składu jej zarządu, ale i... wyposażenia jej biura krajowego. Jeden z dzienników informuje, że wraz z odejściem Grzegorza Schetyny z jego dotychczasowego gabinetu zniknęły także lodówka na wino i wartościowa popielnica na cygara.
Dziennikarze gazety Super Express próbowali dowiedzieć się, jakie były dalsze losy tych przedmiotów, ale przedstawiciele PO nie byli zbyt rozmowni. Jeden z posłów anonimowo przyznał, że nie wie, gdzie jest obecnie lodówka, którą podarował Platformie Janusz Palikot.
Nie jest tajemnicą, że Grzegorz ma słabość do czerwonego wina i do cygar, ale oczywiście nie będę niczego sugerować
- zaznaczył inny rozmówca SE anonimowo.
W biurze prasowym klubu powiedziano, że zaginione przedmioty nie figurowały w "wykazie składników majątkowych stałych klubu parlamentarnego PO".
Duch Bronisława czuwa. Jaka partia, takie "insygnia władzy". #PartiaObciachu
- napisał na Twitterze Krzysztof Sobolewski, ilustrując wypowiedź stroną z Super Expressu
Duch #Bronisław czuwa :) Jaka partia takie "insygnia wladzy" :) #PartiaObciachu pic.twitter.com/HgsSOoq50g
— Krzysztof Sobolewski ??100PL?? (@AC_Sobol) February 11, 2020
Internauci zwrócili uwagę, że jest to przypadłość, na którą cierpią nie tylko politycy Platformy Obywatelskiej, ale i jej "krewnych".
Normalka.
— Marcin Dobski (@szachmad) February 11, 2020
Jak Petru z tragarzami obok Lubnauer przechodził
Po tym, jak Ryszard Petru przegrał wybory na przewodniczącego Nowoczesnej, zabrał z siedziby partii… meble – dowiedział się „Wprost”. W efekcie pracownicy biura musieli siedzieć na kartonach.https://t.co/S95NqMAaZZ