Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Rośnie liczba bezdomnych zwierząt w Polsce

Liczba bezdomnych zwierząt w Polsce rośnie, podobnie jak skala przemocy wobec nich. Problemem jest zły system pomocy, współpracy gmin z hyclami i masowe gromadzenie zwierząt w schroniskach - przekonywali uczestnicy spotkania zorganizowanego przez Najwyższą Izbę Kontroli.

pixabay.com

W spotkaniu, zorganizowanym przez NIK wspólnie z Fundacją Karuna, działającą na rzecz bezdomnych zwierząt, uczestniczyli przedstawiciele stowarzyszeń, fundacji i pracowników gmin, którzy chcą prowadzić tzw. dobre praktyki w związku z ochroną zwierząt.

Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski podkreślił, że Izba szczególnie w ostatnich dwóch latach zajmowała się problematyką bezdomności zwierząt. Podkreślił, że doświadczenia innych krajów, szczególnie tych z Europy Zachodniej, pokazują że kastracja, sterylizacja i czipowanie zwierząt doprowadzają do radykalnego ograniczenia ich bezdomności.

Kwiatkowski przypomniał, że dzięki zmianie w ustawie o ochronie zwierząt samorządy mogą finansować zabiegi kastracji, sterylizacji także dla zwierząt, które mają swoich właścicieli. Zaznaczył jednak, że nie wszystkie gminy korzystają z tej możliwości.

- Dzisiaj w praktyce ponad 95 proc. funduszy gminy wydają na umowy z hyclami i na realizację opieki - opieki mówię w cudzysłowie - w poszczególnych placówkach, a liczba bezdomnych zwierząt wcale nie maleje w Polsce - ocenił Kwiatkowski.

Dodał, że w przypadku gmin, które przeznaczyły pieniądze na zabiegi sterylizacji, kastracji i czipowania, udało się osiągnąć polepszenie dobrostanu zwierząt i zmniejszenie ich bezdomności.

Prezes Fundacji Karuna Beata Krupianik podkreśliła, że w Polsce rośnie zarówno liczba bezdomnych zwierząt, jak i skala przemocy wobec nich. Jej zdaniem przyczyną takiej sytuacji jest zły system opieki nad zwierzętami, który opiera się na "zbieraniu zwierząt".

- Stosowany od lat, ten sam model ochrony zwierząt skoncentrowany na gromadzeniu zwierząt w schroniskach, nie sprawdza się. Zaowocował natomiast wzrostem liczby bezdomnych zwierząt i gigantycznym wzrostem wydatków - oceniła.

Wskazała, że problemem są także przepełnione schroniska. Przez to kolejne zwierzęta są wywożone czasami 300 km poza miejscem znalezienia. Podkreśliła, że w takiej sytuacji odnalezienie zaginionego zwierzęcia przez opiekunów jest praktycznie niemożliwe.

Ministerstwo rolnictwa przygotowuje nowe przepisy dotyczące rejestracji psów i kotów. O rozpoczęciu prac nad nimi poinformowało w lipcu. Projektowana ustawa zakłada obowiązkowe czipowanie psów i dobrowolne kotów. Mowa jest w niej także o utworzeniu centralnej bazy danych zwierząt domowych. Na konieczność utworzenia takiego systemu wskazywała m.in. NIK.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#zwierzęta #schroniska #bezdomność

redakcja