Do 31 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych pożarów lasów i zarośli w Kalifornii - poinformowała w niedzielę wieczorem czasu lokalnego policja. Władze obawiają się, że ofiar może być znacznie więcej, gdyż blisko 230 osób jest zaginionych. W wyniku pożarów spłonęło wiele domów amerykańskich gwiazd. Znany aktor Gerard Butler pokazał zdjęcie swojego domu, a raczej tego, co z niego zostało.
Z trzema dużymi pożarami, które od kilku dni szaleją na północy i południu Kalifornii, walczy ponad 8 tysięcy strażaków. W Malibu spłonęło już wiele luksusowych rezydencji, w tym gwiazdy Hollywood Gerarda Butlera.
- Wróciłem do swojego domu w Malibu po ewakuacji. Łamiący serce czas dla całej Kalifornii. Jak zawsze jestem pełen podziwu dla odwagi, ducha i poświęcenia strażaków
- napisał aktor na Instagramie, gdzie opublikował zdjęcie swojego doszczętnie spalonego domu. Widać na nim również wrak samochodu.
Jak pisze agencja AP, susza, przypisywana zmianom klimatycznym cieplejsza pogoda i wkraczanie budownictwa mieszkaniowego głębiej w lasy doprowadziły do tego, że sezonowe pożary roślinności w Kalifornii stały się bardziej niszczycielskie, rozpoczynają się wcześniej i trwają dłużej.