Już 15 marca do naszych kin wejdzie długo oczekiwany "Kurier". Najnowszy film Władysława Pasikowskiego opowiada historię Jana Nowaka-Jeziorańskiego : Naszym celem jest opowiedzenie sensacyjnej, lecz opartej na życiu historii, której scenarzyści Jamesa Bonda pewnie by nie wymyślili - deklaruje reżyser. W rozmowie z RMF FM Władysław Pasikowski zapowiedział również, że jak tylko skończy pracę nad "Kurierem", weźmie się za realizację obiecanej fanom trzeciej części "Psów".
[...] mam dla państwa miłą wiadomość, a przynajmniej dla części z państwa. Brzmi on tak - jak tyko skończę ten film ("Kurier" - przyp. red.), zaczynam zdjęcia do filmu "Psy 3".
- zapowiedział Władysław Pasikowski na antenie radia RMF FM. Jak zaznaczył reżyser, w obsadzie mają pojawić się Bogusław Linda i Cezary Pazura:
Przez wiele lat deklarowali, że zagrają w tym filmie, ale nie dostali jeszcze konkretnej propozycji i na nią nie odpowiedzieli, tak że wypowiadam się w ich imieniu. Mam głęboką nadzieję, że mnie nie zawiodą i po prostu zrobimy ten film razem.
- zaznaczył.
O tym, kiedy możemy się spodziewać trzeciej części "Psów" i kto ostatecznie w niej zagra, przekonamy się niebawem. Tymczasem już 15 marca zapraszamy do kin na film "Kurier", który opowie o niezwykłej misji Jana Nowaka-Jeziorańskiego. "Kurier" to sensacyjna historia szpiegowska, inspirowana sekretną misją słynnego „Kuriera z Warszawy”. Niezwykłe zdarzenia z życia Jana Nowaka-Jeziorańskiego to doskonały materiał na scenariusz, co podkreśla sam Pasikowski:
Naszym celem jest opowiedzenie sensacyjnej, lecz opartej na życiu historii, której scenarzyści Jamesa Bonda pewnie by nie wymyślili, opowiedzenie jej przy tym w maksymalnie nowoczesny sposób, korzystając z osiągnięć nowej stylistyki filmów przygodowo-sensacyjnych
– mówi Władysław Pasikowski, reżyser i scenarzysta „Kuriera”.
Producentami wysokobudżetowej produkcji są: Muzeum Powstania Warszawskiego – inicjator przedsięwzięcia oraz Scorpio Studio – współtwórca sukcesu świetnie przyjętego przez widzów i krytyków „Jacka Stronga”, którego na dużym ekranie obejrzało blisko 1,2 miliona widzów.