Donald Tusk mówił o Marcinie W. – wiarygodny świadek. Prokurator Generalny odtajnił zeznania W. Na jaw wyszło m.in., że W. mówił o łapówce dostarczonej do syna lidera Platformy.
Następnie szczeciński radny Solidarnej Polski Dariusz Matecki zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt ujawniony wraz z zeznaniami Marcina W. Chodzi o możliwą korupcję innego polityka Platformy Obywatelskiej Grzegorza Napieralskiego.
W odtajnionych przez prokuraturę zeznaniach Marcin W. opowiadał m.in. o swoich rzekomych przyjacielskich relacjach z Grzegorzem Napieralskim, przewodniczącym Sojuszu w latach 2008-11 i kandydatem tej partii na prezydenta w roku 2010. W. mówił m.in. o tym, ze udzielał politykowi "bezzwrotnych pożyczek".
"Super Express" opublikował wczoraj artykuł, w którym napisano, że spółka MM Group kontrolowana przez wspólnika Marka Falenty Marcina W., dokonała co najmniej dwóch wpłat na stowarzyszenie żony Grzegorza Napieralskiego, polityka PO.
W sieci poszukiwanie harfiarza:
"Nigdy do niczego się nie przyznawaj, złapią cię z siatą z Biedry, to mów, że to fotomontaż, a jak cię złapią za harfę, to mów, że to nie twoja harfa" pic.twitter.com/2TFuHBcIQA
— Daniel Liszkiewicz (@Dan_Liszkiewicz) October 25, 2022