W kwietniu fundacja Otwarty Dialog przejęła oficjalnie fanpage „Soku z Buraka”. Okazuje się, że organizacja, za którą stoją Bartosz Kramek i Ludmiła Kozłowska żegna się z hejterskim profilem. Jako powód podają umieszczanie na oficjalnym profilu Soku treści niezgodnych z nową linią redakcyjną. np. promowanie polityków związanych z Platformą Obywatelską.
Akcja oficjalnego przejęcia Soku miała miejsce we kwietniu. Stało się to chwilę po tym, jak portal tvp.info ujawnił zapisy korespondencji pomiędzy twórcą i administratorem hejterskiego profilu „Sok z Buraka” Mariuszem Kozakiem-Zagozdą, a mec. Romanem Giertychem.
Z rozmów wynikało, że Kozak-Zagozda wielokrotnie zwracał się z prośbami o finansową pomoc do Giertycha, a jego prośby spotykały się z akceptacją mecenasa.
Wówczas sprawę potwierdziła była działaczka Platformy Obywatelskiej Aleksandra Wasilewska. W rozmowie z „Wiadomościami” TVP podkreśliła, że działalność „Soku z Buraka” jest bardzo na rękę Platformie, ponieważ „ma większe zasięgi, niż gdyby to wyszło z konta Platformy.
Teraz okazało się, że właśnie przez promowanie polityków PO kończy się ta współpraca. "Z dniem 19 listopada 2021 r. wycofaliśmy się z prowadzenia profili SokzBuraka w mediach społecznościowych" – podano na oficjalnym profilu Fundacji Otwarty Dialog na Facebooku.
Decyzja ta jest spowodowana brakiem realizacji naszego porozumienia zawartego z założycielami profilu, którzy - wbrew kolejnym ustaleniom - nie wycofali się z aktywnego umieszczania na oficjalnym profilu Soku na Facebooku treści niezgodnych z nową linią redakcyjną
– podano.
Z oświadczenia wynika, że fundacja nie mogła akceptować „postów służących bezpośredniemu promowaniu opozycyjnych polityków, w tym tych związanych z Platformą Obywatelską”.
„Treści tego rodzaju, jako zespół redakcyjny, cenzurowaliśmy i usuwaliśmy, nie byliśmy natomiast w stanie całkowicie zapobiec ich cyklicznemu publikowaniu. Wynikało to z istniejących uprawnień administracyjnych oraz niekontrolowanej, samorzutnej aktywności redakcyjnej założycieli profilu, którym wydają się przyświecać inne cele. Nie mogliśmy pozbawić ich uprawnień edytorskich, a wobec ostatecznej odmowy przekazania nam tzw. “ownershipu" strony na Facebooku, poczuliśmy się zmuszeni do rezygnacji z dalszej odpowiedzialności za Sok”
– pisze fundacja.
We wpisie na Facebooku Otwarty Dialog podaje, że nie sprawuje już kontroli nad profilami „Soku z Buraka” oraz nie ponosi żadnej odpowiedzialności za publikowane na nich treści. „Faktycznym podmiotem kontrolującym Sok z Buraka pozostaje portal Crowd Media (crowdmedia.pl) należący do spółki Mediana SA.” – czytamy.