Miliony za koncert z serią wpadek. Dziennikarz TVN wygwizdany, a ludzie... oddawali bilety

Koncert "Muzyka wolności" miał być punktem kulminacyjnym obchodów 100-lecia wybuchu powstania wielkopolskiego w Poznaniu. Skandal wywołała już jakiś czas temu kwota, którą marszałek województwa przeznaczył na ten cel. Tymczasem okazało się, że poznaniacy zwrócili ponad 30 procent biletów. Nie obyło się też bez wpadek. Prowadzący, dziennikarz TVN Olivier Janiak nazwał Marka Woźniaka „marszałkiem województwa mazowieckiego” i został wygwizdany.

twitter.com/@twojciechowski0

zdjęcie ilustracyjne

Nie pomogła plejada gwiazd. Stadion Miejski w Poznaniu miał pękać w szwach, a świecił pustkami. Już podczas transmisji w TVN widać było puste place na płycie. Dziś oficjalnie liczby potwierdziła Anna Parzyńska-Paschke, rzeczniczka marszałka Marka Woźniaka, w rozmowie z Radiem Poznań.

Okazuje się, że wiele osób zwróciło bilety tuż przed koncertem. Ostatecznie na Stadionie Miejskim pojawiło się 16 tys. 608 osób. To zaledwie 68% spodziewanej publiczności.

Ale to nie koniec niepowodzeń. Wpadkę zaliczył też prowadzący koncert dziennikarz TVN Olivier Janiak. Na zakończenie zapraszał na scenę Marka Woźniaka, którego nazwał "marszałkiem województwa... mazowieckiego".

Publiczność błyskawicznie wychwyciła pomyłkę. Celebryta został wygwizdany. Z pomocą przyszła współprowadząca Grażyna Torbicka, która go poprawiła i zaprosiła marszałka województwa wielkopolskiego.