O tym, że podróżniczka Martyna Wojciechowska adoptowała dziewczynkę z Tanzanii wiemy już od jakiegoś czasu. Okazało się, że Kabula chciała mieć siostrę. Dziennikarka adoptowała więc drugą dziewczynkę.
„Mamo, chciałabym mieć siostrę. Chciałabym żeby jeszcze jedna dziewczynka dostała taką szansę jak ja” - powiedziała mi Kabula ponad rok temu
- wyznała Wojciechowska na Instagramie.
I tak oto w naszym życiu pojawiała się Tatu, która stała się dla Kabuli adoptowaną siostrą, najlepszą przyjaciółką i moją kolejną podopieczną i córką. Kabula i Tatu mieszkają dziś w prywatnej szkole z internatem w Mwanzie i pilnie się uczą żeby któregoś dnia zmieniać życie innych osób chorych na albinizm w Tanzanii
- napisała podróżniczka.
Martyna Wojciechowska opublikowała też zdjęcie dziewczynek.