- Składam pozew przeciwko Agnieszce Holland i Maciejowi Stuhrowi - przekazał Robert Bąkiewicz, wieloletni organizator Marszu Niepodległości. Jak podkreślił, "nie ma mojej zgody na obrażanie polskich patriotów, którzy 11 listopada świętują odzyskanie przez Polskę niepodległości". Wyjaśnił, że chodzi o fragment filmu Agnieszki Holland "Zielona granica", w którym aktor Maciej Stuhr mówi o "marszu nazistów" w Warszawie.
- "Marsz nazistów" tak Agnieszka Holland i Maciej Stuhr nazywa Marsz Niepodległości w paszkwilu "Zielona Granica". Nie ma mojej zgody na obrażanie polskich patriotów, którzy 11 listopada świętują odzyskanie przez Polskę niepodległości. Dlatego, jako wieloletni organizator Marszu Niepodległości, składam pozew przeciwko Holland i Stuhrowi
- napisał na Twitterze Robert Bąkiewicz. Jak zaznaczył, "dość plucia na polskich patriotów!".
"Marsz nazistów" tak Agnieszka Holland i Maciej Stuhr nazywa Marsz Niepodległości w paszkwilu "Zielona Granica". Nie ma mojej zgody na obrażanie polskich patriotów, którzy 11 listopada świętują odzyskanie przez Polskę niepodległości. Dlatego, jako wieloletni organizator…
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) September 27, 2023
O planach złożenia tego pozwu Robert Bąkiewicz, kandydat PiS w nadchodzących wyborach, powiedział wcześniej w rozmowie z portalem wPolityce.pl
Wyjaśnił, że chodzi o fragment filmu Agnieszki Holland "Zielona granica", w którym aktor Maciej Stuhr mówi o "marszu nazistów" w Warszawie.
"Tam padają bardzo mocne słowa z ust pana Stuhra, który w słowach bardzo wulgarnych wypowiada się na temat uczestników Marszu Niepodległości, jego organizatorów"
- wskazał Bąkiewicz w rozmowie z portalem. Według niego "to pokazuje, jak te elity lewicowo-liberalne zupełnie intelektualnie odjechały od rzeczywistości, jak one się izolują od polskiego społeczeństwa".
Film „Zielona Granica”. Bąkiewicz zapowiada pozew przeciwko Maciejowi Stuhrowi i Agnieszce Holland.
"W najbliższym czasie można się spodziewać tego, że złożę wraz z innymi uczestnikami Marszu Niepodległości pozew w stosunku do pana Stuhra i pani Holland za ten fragment. Będę się powoływał na to, że pani Agnieszka Holland stworzyła paradokument, bo mówi, że ma silne dowody na to, że zaprezentowane w filmie sytuacje są prawdziwe. Na pewno będę działał prawnie w zakresie tego paszkwilu i słów wypowiedzianych przez pana Stuhra"
- powiedział Bąkiewicz w rozmowie z portalem.
Dodał, że rozmawia ze znanymi opinii publicznej osobami, które były uczestnikami Marszu Niepodległości o tym, by podpisały się pod takim pozwem. "Chodzi o to, żebym to nie był tylko ja, ale i uznane osoby. To będą pewnie znani profesorowie, adwokaci, naukowcy i inne osoby szerzej znane medialnie" - wyjaśnił.