Lady Gaga zrobiła niespodziankę i wystąpiła podczas imprezy Jazz Night odbywającej się w hollywoodzkim klubie Black Rabbit Rose należącym do Freda Dursta z Limp Bizkit. Piosenkarka dała dwa występy, a podczas jednego z nich zaśpiewała "Call Me Irresponsible" Franka Sinatry. Jak Wam się podoba gwiazda w takiej odsłonie?