Koordynator akcji "Kobieta potrafi" st. bryg. Robert Klonowski z Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu powiedział, że limit zapisów na tegoroczną edycję został wyczerpany w ciągu trzech dni. W imprezie wzięły udział kobiety w wieku od 18 do 70 lat.
Akcja ma w sobie coś z narkotyku, bo są panie, które cały rok czekają na to i od razu się zapisują.
Każdego roku strażacy zapraszają uczestniczki akcji do innej poznańskiej jednostki ratowniczo-gaśniczej. W sobotę imprezę zorganizowano w strażnicy przy ul. Grunwaldzkiej. Akcja ma charakter edukacyjny.
Jest po to, by panie nauczyły się jak bezpiecznie żyć i jak bezpiecznie postępować w sytuacjach niebezpiecznych.
W ramach akcji strażacy szkolą uczestniczki m.in. z udzielania pierwszej pomocy dorosłym i dzieciom, wyciągania z wraku i ratowania ofiar wypadków samochodowych czy poszukiwania i ewakuacji poszkodowanych z zadymionego pomieszczenia.
W tym roku dodatkową atrakcją wśród siedmiu stanowisk ćwiczebnych są ćwiczenia z drabiną i "strażackie kręgle"
– wskazał Klonowski. "Panie ubierają się w uprząż, wjeżdżają do góry, jak wysoko, to już ich indywidualny wybór i potem mają za zadanie przejść z kosza drabiny do pomieszczenia imitując prawdziwe działania ratownicze" – wyjaśnił strażak. Dodał, że w konkurencji "strażackich kręgli" do strącania pionów nie używa się kuli tylko strumienia wody z węża.
Magdalena Chęcińska jest strażakiem ochotnikiem. Uczestniczyła we wszystkich edycjach akcji "Kobiety potrafią". Przyznała, że udział w imprezie traktuje jak trening.
Każdego roku jest coś nowego, mogę zobaczyć, jak mogę pomóc innym osobom.
Zapytana, czy praca strażaka nie jest zbyt ciężka dla pań zaprzeczyła.
Kobiety też są silne, mimo, że są słabą płcią, to też sobie radzą. Dla mnie najtrudniejsze są wypadki, zwłaszcza te, w których biorą udział dzieci.
