W serwisie streamingowym Disney+ dzieci nie znajdą już klasycznych kreskówek, takich jak "Księga dżungli”, "Zakochany kundel”, "Piotruś Pan” czy "Dumbo”. Disney dostosowuje treści do aktualnych wymagań poprawności politycznej.
Na początku 2017 roku Disney wprowadził postać homoseksualną do swojego filmu „Piękna i bestia. Chodziło o postać Fou, wiernego akolity Gastona, w którego wcielił się Josh Gad. Fou marzył o pocałunku... Gastona. W Stanach Zjednoczonych ta dwuznaczność została uznana za niedopuszczalną, a niektóre kina po prostu odmawiały emisji filmu.
W 2019 roku w Międzynarodowym Dniu Dziecka odbyła się pierwsza parada gejowska w parku rozrywki Disneya w Paryżu. Tytuł imprezy, jak przystało na to bajkowe miejsce brzmiał intrygująco - “Magiczna Duma”.
Zwolennicy ideologii LGBT+ już przed rozpoczęciem "Magicznej Dumy" zachwycali się pomysłem zorganizowania tej kontrowersyjnej imprezy, zamieszczając w sieci swoje pamiątkowe, lub promujące ją zdjęcia.
- Różnorodność i równość są dla paryskiego Disneylandu ważnymi wartościami i każdego roku gościmy tu miliony osób o różnym pochodzeniu, płci oraz seksualnej orientacji. Zależy nam na stworzeniu przyjaznego otoczenia dla wszystkich naszych gości, gdzie magia będzie dostępna dla każdego
– komentował wówczas to wydarzenie przedstawiciel Disney’a.
Jak informuje "Frankfurter Allgemeine Zeitung", w ofercie dla dzieci w serwisie streamingowym Disney+ mały widz nie znajdzie już klasycznych kreskówek, takich jak "Księga dżungli”, "Zakochany kundel”, "Piotruś Pan” czy "Dumbo”. Podobnie jak inne grupy medialne Disney stara się dostosować treści do aktualnych wymagań poprawności politycznej.
Bajki te nadal można oglądać w profilu dla dorosłych, ale z komentarzem: "Ten program zawiera negatywne prezentacje (...) Te stereotypy były błędne kiedyś i nadal takie są".
Disney przekonuje, że zamiast usuwać te filmy z oferty dla dorosłych, chce otwarcie mówić o ich "szkodliwych skutkach" i otworzyć dyskusję, aby "razem uczynić przyszłość jeszcze bardziej inkluzywną".
W filmie zamieszczonym na stronie internetowej "Stories Matter" - inicjatywy, w ramach której Disney analizuje sposoby opowiadania historii w swoich filmach - aktorka Geena Davis, założycielka Institute for the Study of Gender Representation in Media, mówi: "To, co widzą nasze dzieci, wyznacza ramy tego, co myślą, że jest możliwe w życiu".
Jakie przesłanie - pyta Davis - otrzymują dzieci, kiedy obsadzamy bohaterów w rolach "jednowymiarowych, stereotypowych, przejaskrawionych lub przeseksualizowanych albo nie obsadzamy ich w żadnych rolach?".