Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Gwiazda Betlejemska - czym było to zjawisko?

Gwiazda Betlejemska jest nieodzownym atrybutem świąt Bożego Narodzenia. Warto dowiedzieć się, co kryje się pod tym zjawiskiem astronomicznym, które według biblijnego opisu skłoniło mędrców ze Wschodu do dalekiej podróży do Betlejem.

Buddy_Nath

Zjawisko Gwiazdy Betlejemskiej opisane jest w Ewangelii według św. Mateusza. Czytamy tam: „Kiedy Jezus narodził się w Betlejem w Judei, za czasów króla Heroda, zjawili się w Jerozolimie Magowie ze Wschodu. I pytali: «Gdzie jest nowo narodzony Król żydowski? Bo widzieliśmy Jego wschodzącą gwiazdę i przybyliśmy złożyć Mu hołd». (...) Wtedy Herod, wezwawszy potajemnie Magów, wypytywał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. (...) Wysłuchawszy króla, wyruszyli w drogę i ta gwiazda, którą widzieli wschodzącą, szła przed nimi, aż stanęła nad miejscem, w którym było Dziecko. Gdy zobaczyli gwiazdę, ogromnie się ucieszyli. Kiedy zaś weszli do domu, zobaczyli Dziecko z Jego Matką Maryją. Upadli na twarz i złożyli Mu hołd” (por. 2, 1-11).

Interpretacja biblijnego opisu
Wśród biblistów nie ma jednoznacznej interpretacji  tekstu biblijnego o gwieździe.  Mogło to być niezwykłe zjawisko astronomiczne lub element literackiego przekazu, nawiązujący do biblijnego proroctwa „Wschodzi Gwiazda z Jakuba, a z Izraela podnosi się berło” – Księga Liczb 24, 17. 

Z punktu widzenia astronomii
Jeśli Magowie (astrologowie) ze Wschodu odbyli daleką podróż, by oddać cześć Dziecięciu, to coś musiało ich do tego skłonić. Biblijnymi Magami mogli być biegli w astronomii kapłani Zaratustry z Babilonu. Właśnie na terenie starożytnego Babilonu znaleziono tabliczki gliniane, stanowiące rodzaj kalendarza astronomicznego. Mówiły one o niezwykłym zjawisku astronomicznym w siódmym roku przed Chrystusem. Wzmianka dotyczy Jowisza i Saturna – planet, które we wspomnianym roku miały aż trzy razy  zbliżyć  się do siebie. Było to zjawisko wyjątkowe dla wszystkich astrologów. Nietrudno było je skojarzyć  z proroctwami żydowskimi dotyczącymi narodzenia Mesjasza. Zwłaszcza, że potrójna koniunkcja Jowisza i Saturna występowała w gwiazdozbiorze Ryb, który był przez astrologów kojarzony z Żydami.
W starożytnej astrologii  tzw. wschód achroniczny jakiegoś obiektu na niebie oznacza narodziny. Siódmy rok przed Chrystusem według dzisiejszej wiedzy, z uwagi na błąd w obliczeniach, prawdopodobnie mógł być rokiem narodzin Jezusa. W tym roku, po zachodzie Słońca, para tych jasnych planet wschodziła i była dobrze widoczna na niebie przez całą noc. 
Inne astronomiczne hipotezy mówią o komecie, o wybuchu gwiazdy nowej lub supernowej.


 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Gwiazda Betlejemska

redakcja