"Nowy film Agnieszki Holland nie jest finansowany ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej ani żadnych instytucji związanych z resortem" - przekazał dziś wicepremier, minister Piotr Gliński.
W związku z nieprecyzyjnymi informacjami pojawiającymi się w przestrzeni publicznej informuję, że film p. Holland nie jest finansowany z środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej ani żadnych instytucji związanych z MKIDN
- napisał na Twitterze minister kultury i dziedzictwa narodowego.
W związku z nieprecyzyjnymi informacjami pojawiającymi się w przestrzeni publicznej informuję, że film p.Holland nie jest finansowany z środków @kultura_gov_pl, @filmsfrompoland ani żadnych instytucji związanych z MKIDN.
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) April 16, 2023
Wpis dotyczy filmu Agnieszki Holland "Zielona Granica". Kontrowersyjna produkcja ma opowiadać historię uchodźców na polsko-białoruskiej granicy. Już wcześniej o pracach nad filmem i wywiadzie z Holland wypowiadał się Stanisław Żaryn.
Oderwanie od realiów, zatajenie prawdziwej natury operacji hybrydowej przeciwko Polsce, insynuacje, które służą do atakowania Polski, Polaków i rządu - rozmowa z A. Holland to zły prognostyk zapowiadający jej film o granicy BLR-PL. Wygląda na to, że wpisze się on w ataki na PL
- napisał pełnomocnik rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej RP.
Jak informowała stołeczna "Wyborcza", film ma opowiadać „historię syryjskiej rodziny, nauczyciela angielskiego z Afganistanu i młodego polskiego pogranicznika w lesie na granicy polsko-białoruskiej”. Portal tvp.info ustalił zaś, że film ma mieć premierę jeszcze w tym roku... tuż przed wyborami parlamentarnymi.