Osiem rodzinnych ogrodów działkowych otrzymało od Urzędu Miasta w Kielcach milion złotych na inwestycje. \"Ogródki działkowe to zielone płuca miasta, gdzie wielu ludzi realizuje swoje plany i pasje” – powiedział PAP prezydent miasta Wojciech Lubawski.
Wnioski o dotacje celowe z budżetu gminy Kielce złożyło osiem rodzinnych ogrodów działkowych. Otrzymały na inwestycje w sumie milion złotych. Pieniądze zostaną przeznaczone na budowę sieci wodociągowych, systemy monitoringu i ogrodzenia działek.
Najwięcej, bo 500 tys. zł, kielecki magistrat przekazał Rodzinnemu Ogrodowi Działkowemu "Magnolia" przy ul. Sandomierskiej na remont instalacji wodociągowej. "Nasza sieć wodociągowa ma już ponad 40 lat i jest w nie najlepszym stanie. Na dodatek przy gwałtownych ulewach działki były zalewane i musieliśmy zlikwidować już 30 z nich. Długo czekaliśmy na tę inwestycję, ale ważne, że udało się ją doprowadzić do szczęśliwego końca, bo modernizacja wodociągu była koniecznością" – powiedział PAP wiceprezes ROD "Magnolia" Jerzy Król.
"Od trzech lat jestem już na emeryturze. Na działce przebywam nie dlatego, żeby zapełnić sobie czas, ale to przede wszystkim ruch na świeżym powietrzu. Warzyw i owoców jest raczej niewiele, ale to nie jest najważniejsze. Liczy się to, że aktywnie spędzam czas" – powiedział Król.
70 tys. zł na wykonanie linii energetycznej średniego napięcia do zasilania altan i oświetlenia alejek otrzymał ROD im. "Społem". Zostanie tam także zainstalowany monitoring. "Środki, które dostaliśmy, wystarczą na około 30 proc. inwestycji. Reszta pieniędzy pochodzić będzie ze środków własnych ogrodu i składek działkowców. Część prac zamierzamy wykonać we własnym zakresie" – podkreślił prezes tego ROD Marek Gruszka.
ROD im. Bolesława Chrobrego ma 7 ha i składa się z 187 działek. 28 tys. zł przekazane przez miasto władze ogrodu zamierzają przeznaczyć na zainstalowanie monitoringu. "Nie możemy sobie poradzić z wandalami, którzy kradną praktycznie wszystko, począwszy od kwiatów, owoców i warzyw, po kłódki i elementy wyposażenia. Mam nadzieję, że monitoring ukróci te kradzieże i sprawi, że na terenie naszych działek będzie bezpieczniej" – zaznaczył prezes Jan Markiewicz.
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski powiedział PAP, że "ogrody działkowe to skarb i zielone płuca miasta". "To integralna część Kielc. Pozwalają nam lepiej żyć, ale ważniejsze, że to jest sposób na życie zwłaszcza dla starszych ludzi, którzy realizują tam swoje plany i życiowe pasje. Jeśli ludzie chcą w ten sposób spędzać swój wolny czas, to trzeba im pomagać. Skorzystamy na tym my wszyscy" – dodał Lubawski.
W Kielcach jest 17 rodzinnych ogrodów działkowych, które zajmują w sumie około 297 ha.