Dla Brytyjczyków narodziny królewskiego potomka to jedno z najważniejszych wydarzeń w tym roku. Księżna Meghan nie zamierza trzymać się protokołu i pokazywać dziecka od razu po porodzie, więc media już spekulują, kiedy dojdzie do rozwiązania. Jak udało się im ustalić matka księżnej Doria Ragland jest już w Londynie i widziana była na lotnisku.
Wiemy już z pewnością, że Meghan i Harry nie pokażą swojego dziecka tuż po porodzie, tak jak to robili między innymi księżna Kate i książę William.
Meghan Markle nie chce presji związanej z koniecznością stawania na schodach i pokazywania się fotoreporterom zaraz po porodzie. Para jest bardzo podekscytowana narodzinami pierwszego dziecka i chce cieszyć się magią rodzicielstwa bez zbędnych oczekiwań
- twierdzi osoba z otoczenia rodziny królewskiej.
Ponadto para nie opublikuje w mediach społecznościowych tradycyjnego zdjęcia z dzieckiem, a wcześniej przez nich przygotowane. Meghan Markle zapowiedziała również, że chce rodzić w domu.
O Royal Baby spekuluje się bardzo dużo już od momentu, kiedy para pochwaliła się, że księżna Meghan jest w ciąży. Ludzie obstawiają nawet płeć dziecka, kolor włosów, imiona, a nawet... cechy charakteru. Według jednej z ostatnich teorii, które krążą w mediach... królewski potomek jest już na świecie. Opiera się ona na obliczeniach bukmacherów.