Tuż przed wyborami Maja Ostaszewska w rozmowie z Tomaszem Lisem przewidywała, jak bardzo "groźne" mogą być cztery kolejne lata rządów PiS. O zgrozo, politycy mogą nam zabrać internet! - przekonywała aktorka. Sebastian Kaleta, który - jeżeli wyniki się potwierdzą - zostanie posłem z ramienia PiS, trochę się tymi proroctwami zmartwił. - Czy działa Wam internet? - pyta zatroskany polityk.
Tuż przed wyborami akcja "straszenie PiS-em" rozkręciła się na dobre. Czynny udział w niej brała aktorka, miłośniczka wszelkich protestów i manifestacji - Maja Ostaszewska.
Choć trudno w to uwierzyć, to stwierdziła - całkiem na poważnie, że partia rządząca... odbierze Polakom dostęp do internetu.
- My jesteśmy nauczeni przez czasy komunizmu, że w anarchii jest coś fajnego. Że politycy się obciachowo kojarzą, że to jest nuda. Ale coraz bardziej ludzie uświadamiają sobie, że jak chcą mieć wolny dostęp do internetu, do social mediów, to jest to polityka. Bo w chwili, kiedy dzisiaj rządząca partia zacznie się rozpędzać, to najprawdopodobniej zabierze ten wolny dostęp, zabierze dostęp do wolności słowa
- wypaliła Ostaszewska w rozmowie z Tomaszem Lisem.
Sebastian Kaleta, który trafi do Sejmu jako poseł PiS sprawdził, czy Ostaszewska aby nie miała racji...
Czekając na ostateczne potwierdzenie wyników, mam ważne pytanie... czy działa Wam internet?
- pyta polityk na Twitterze.
czekając na ostateczne potwierdzenie wyników, mam ważne pytanie...
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) October 14, 2019
czy działa Wam internet? ?
Internauci pospieszyli z odpowiedziami.
Działa, ale na żetony i co chwilę pojawia się wyskakujące okienko "połączenie kontrolowane".
— Paweł T. (@PawelT_PL) October 14, 2019
Niebywałe Panie pośle i Wiceministrze Sebastianie ale tak internet działa,ha,ha,ha...
— Zygmunt Michniewicz (@zygmuntmichnie1) October 14, 2019
U mnie nie działa, piszę przekazem myśli ??
— Tomasz Walczak (@TiMTomek) October 14, 2019
t k ale p ze ywa, c yba z nika.
— Jarek Łuczkiewicz (@jluczkiewicz) October 14, 2019
Skoro internauci odpisują, to znaczy, ze internet jest. Uff!