Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Lifestyle

Czy choroba może nas czegoś nauczyć?

Jeśli jest coś pewnego w życiu, to fakt, że najprawdopodobniej wcześniej czy później na coś zachorujemy, oraz że kiedyś w końcu umrzemy. Choroba oraz uczucia, które wywołuje w nas śmierć, wywierają na nas wpływ w różnym stopniu i na różne sposoby. Chociaż zwykłe przeziębienie przeważnie nie wytrąca nas z równowagi, jednak zachorowanie na poważną chorobę jest ważnym wydarzeniem i wpływa na nas w znaczący sposób.

Choroba dostarcza nam niezwykłej okazji, by zajrzeć w głąb siebie. Przy właściwym podejściu, choroba każdego rodzaju może stać się ważnym nauczycielem na naszej drodze życiowej.
Kiedy zachorujemy poważnie, dzieje się z nami coś, czego wcześniej nie doświadczyliśmy i zwykle bardzo się denerwujemy i martwimy. Musimy stawić czoło temu, że być może umrzemy oraz temu, że straciliśmy kontrolę nad własnym ciałem, że staniemy się niepełnosprawni albo będziemy musieli radzić sobie z chronicznym bólem.

Reklama

Niewłaściwą postawą jest podejście w którym sami siebie obarczamy winą za chorobę. Co prawda wiele chorób jest spowodowanych złym odżywianiem, złym stylem życia. Mimo że, logicznie może być to prawda jednak czasu nie da się cofnąć. W takiej postawie przemawia głównie „wewnętrzny krytyk”, który swoimi stwierdzeniami przygnębia i załamuje nas. Wielu chorych umiera w bardzo bolesny i rozpaczliwy sposób, mając pretensje do samych siebie lub otoczenia.

W przypadku wielu poważnych chorób nie wszystko zależy od nas. Nie wiemy na pewno, co wywołuje raka. Wiemy natomiast, że u niektórych pacjentów mogą wchodzić w grę czynniki psychologiczne, żywieniowe  lecz dotyczy to również czynników genetycznych i środowiskowych oraz całego szeregu nieznanych jeszcze czynników na które nie mamy wpływu.

Bardziej dojrzałe i skuteczne podejście wyraża się w nastawieniu: kontynuuęe swoje starania by się wyleczyć, mam nadzieje, wierzę. Jednocześnie odkrywam znaczenie choroby w swoim życiu. Co dzięki tej chorobie pojawiło się nowego w moim życiu? Co odkryłem? Jak teraz patrzę na świat na swoją rodzinę? Często choroba może nauczyć większego dystansu do siebie samego, do pędu życia, do presji spraw bieżących. 

Nawet przez chorobę można się wiele nauczyć w różnych sytuacjach życiowych, poznać siebie i to co naprawdę jest dla nas ważne. To sytuacja graniczna która, odkrywa nasze prawdziwe oblicze, oblicze naszych znajomych i przyjaciół. Życie wytrąca nas z równowagi na tyle różnych sposobów. Tak łatwo możemy paść ofiarą tego, co nieustannie dzieje się wokół, lecz możemy też przekonać się, że każda destabilizacja jest okazją, by odkryć coś nowego lub, wyjść poza to co przemija.

Choroba daje nam szansę, byśmy pozwolili glinianemu naczyniu dać  naturalnie się rozlecieć i otworzyć się na nową rzeczywistość, zamiast przez całe życie naprawiać pęknięcia, które z czasem są coraz większe.

Reklama