Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Polański stanie przed sądem. Aktorka, którą nazwał kłamczuchą, chce... udowodnić mu gwałt

Brytyjska aktorka Charlotte Lewis oskarżyła reżysera Romana Polańskiego o zniesławienie po tym, gdy ten nazwał ją kłamczuchą w wywiadzie dla „Paris Match” - poinformowała dziś stacja BFM TV. Poprzez sprawę o zniesławienie Lewis chce, by sąd pochylił się nad przedawnionymi już wydarzeniami sprzed lat, kiedy - jak twierdzi Lewis - miała zostać zgwałcona przez Polańskiego. Lewis oskarżyła Polańskiego o gwałt, gdy miała 16 lat i była początkującą modelką oraz aktorką.

Roman Polański
Roman Polański
youtube.com / printscreen

Polański został oskarżony w lipcu o zniesławienie po złożeniu skargi przez aktorkę, trwa dochodzenie w tej sprawie – podaje BFM TV.

Reżyser w wywiadzie dla „Paris Match” w 2019 r., zatytułowanym „Nie jestem potworem”, mówił o ciążących na nim oskarżeniach o gwałty i zarzucił brytyjskiej aktorce kłamstwa.

Lewis jako młoda modelka w 1983 roku przyjechała na spotkanie z Polańskim w Paryżu w celu uzyskania pierwszej roli. W dniu ich spotkania, jak utrzymuje aktorka, reżyser miał ją zgwałcić.

Francuskie media, które opisują nowe postępowanie karne przeciwko Polańskiemu, sugerują, że Lewis znalazła dzięki temu sposób na wytoczenie mu procesu, mimo iż sprawa o rzekomy gwałt uległa już przedawnieniu. Aktorka ma jednak nadzieję, że rozstrzygając kwestie ewentualnego zniesławienia, sędziowie będą musieli ustalić, czy mówi prawdę, a więc czy do gwałtu doszło czy nie.

Polański na swoją obronę przytacza kilka wywiadów sprzed lat, w których Lewis mówiła, że go podziwia i wiele mu zawdzięcza. Zdaniem reżysera aktorka chciała zostać jego kochanką. Reżyser odmówił komentarza w sprawie oskarżenia o pomówienie.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Roman Polański

mt