Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Protestowali przeciwko budowie muru na granicy. Wyszło na jaw, że nie po drodze im z ortografią

Ekolodzy i anarchiści protestowali w Poznaniu przeciwko budowie muru na granicy polsko-białoruskiej. Przy okazji wyszło na jaw, że aktywiści mają poważne problemy z ortografią. Tak napisać słowo "otwórzmy" mogli chyba tylko oni...

Aktywiści są na bakier z ortografią
Aktywiści są na bakier z ortografią
fot. screen z twitter.com

Protest przeciwko budowie zapory na polsko-białoruskiej granicy zorganizowany został w stolicy Wielkopolski. Uczestnicy prezentowali takie hasła, jak "Nie dla muru"; "Murderdcy" czy "Ani mur, mur" czy - a jakże inaczej - "j***ć mur". Happening odbywał się przy ulicy Półwiejskiej i można wysunąć tezę, że aktywiści mieliby poważny problem z poprawnym zapisaniem nazwy tej ulicy. Wszak słowo "otwórzmy" napisali na transparencie przez... "ż".

Zanim wyjdzie się protestować na ulicę, może rzeczywiście warto byłoby otworzyć (przez "rz") słownik ortograficzny? 

Budowa zapory, która stanie na 186-kilometrowym odcinku granicy z Białorusią i będzie mierzyć 5,5 metra ruszyła pod koniec stycznia i potrwa do czerwca. Zapora ma kosztować łącznie 1,6 mld zł. Zgodnie z ustawą o budowie zabezpieczenia granicy państwowej, która weszła w życie w listopadzie, do inwestycji nie są stosowane przepisy odrębne, w tym m.in. prawa budowlanego, prawa wodnego czy prawa ochrony środowiska. Niejawne są informacje dotyczące konstrukcji, zabezpieczeń i parametrów technicznych zapory. Formalnym inwestorem jest komendant główny Straży Granicznej. Zapora budowana jest w związku z hybrydowym atakiem reżimu Alaksandra Łukaszenki, polegającym na próbie nielegalnego przerzucania migrantów do Unii Europejskiej.

 



Źródło: niezalezna.pl

#budowa zapory #granica Polska-Białoruś #protest

Michał Kowalczyk