Od kilku dni w mediach aż huczy od rzekomego rozwodu w rodzinie królewskiej. Wszystko za sprawą "newsa" wypuszczonego przez australijski tabloid, sugerującego jakoby małżeństwo księcia Karola i księżnej Camilli zakończyło się. Brytyjskie media jednak solidarnie milczą w tej sprawie. Wiele wskazuje na to, że "rewelacje" australijskiego brukowca są wyssane z palca.
Australijski tabloid "New Idea" opublikował artykuł, w którym powołuje się na relację "informatora z pałacu", twierdzi, że rozwód księcia Karola i księżnej Camilli jest tylko kwestią czasu. Podobno papiery rozwodowe są już podpisane, a para czeka jedynie na "zielone światło" od królowej Elżbiety na ujawnienie sprawy.
Plotki na temat rzekomego rozwodu Karola i Camilii pojawiają się w mediach regularnie. Biorąc pod uwagę fakt, że żadne znaczące brytyjskie medium nie informuje o tej sprawie, można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że informacja "ujawniona" przez "New Idea" jest... fake newsem.