Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Lifestyle

Bardzo stary fake-news i Krystyna Janda. Czy ona się kiedyś nauczy sprawdzać informacje?

Krystyna Janda dość często udostępnia fake newsy - można się więc do tego przyzwyczaić. Tym razem jednak mocno przesadziła. Zmanipulowane zdjęcie Adama Andruszkiewicza krążyło po sieci już dawno temu - wszyscy wiedzą, że nie jest prawdziwe - poza nią. Wobec tego wiceminister postawił Jandzie ultimatum.

Zmanipulowane zdjęcie wiceministra Adama Andruszkiewicza krążyło po sieci już w lutym ubiegłego roku. Fotografia została przerobiona tak, że wydawało się, że polityk ściska dłoń mężczyzny ze swastyką na koszulce, a za nimi na ścianie wisi zdjęcie z homoseksualistami.

Reklama

Już na pierwszy rzut oka widać, że jest to fake news, ale niektórym trzeba to było dodatkowo wytłumaczyć. Kurz po tej aferze dawno opadł, ale zdjęcie wyszukała gdzieś w otchłani internetu aktorka Krystyna Janda.

W te pędy udostępniła je w swoich mediach społecznościowych. Niestety, jest to kolejny kapiszon w jej wykonaniu.

Pani Krystyna Janda postanowiła dołączyć do oszczerczej kampanii wymierzonej we mnie, jednak uczyniła to za pomocą obrzydliwie przerobionego fake zdjęcia. Zwracam się do Pani Krystyny Jandy o natychmiastowe usunięcie zdjęcia wraz z zamieszczeniem przeprosin na Pani profilu

- napisał Andruszkiewicz na Twitterze.

Do sprawy odniosła się również Krystyna Pawłowicz.

Zdjęcie co prawda z profilu Jandy zniknęło, ale na przeprosiny najwyraźniej będziemy musieli zaczekać.

Reklama