50. urodziny smoka wawelskiego. Jakie atrakcje przewidziano?
W niedzielę na krakowskich Błoniach z okazji 50. rocznicy rzeźby smoka wawelskiego odbędą się „smocze urodziny” – polana zamieni się we wczesnośredniowieczną osadę zaludnioną drużyną wojów, białogłowami, rzemieślnikami i muzykantami. Na mieszkańców czekają rozmaite atrakcje.
"Legendę o smoku wawelskim słyszał chyba każdy. Ale czy również w tej wersji? Kraków wręcz legendami stoi, bo mamy też i Wandę co nie chciała Niemca, i mroczną opowieść o dwóch wieżach kościoła Mariackiego, i historię krakowskich gołębi. Zachęcam Państwa do krótkiej wycieczki przez legendarne dzieje Krakowa. A przy okazji zapraszam również na jutrzejsze urodziny smoka wawelskiego. Świętujemy je na Błoniach, początek w samo południe”
– napisał w sobotę w mediach społecznościowych prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
W osadzie, czynnej od godz. 12 do 18, będzie 20 namiotów uszytych i postawionych według wskazówek źródeł historycznych. Podczas pikniku mieszkańcy spotkają drużyny wojów, białogłowy, rzemieślników, muzykantów – w strojach z epoki. Książe Krak przyjmował będzie zaś wnioski i skargi od poddanych.
Na gości czekają także zabawy plebejskie – kręcioła, zwichrowane marsze, wyścigi w workach, słowiańskie zapasy czy zabawy w szewczyka i smoka. Zwycięzcy tych konkurencji otrzymają nagrody. W osadzie będzie można również poznać dawne zawody i zatrzymać się m.in. u kowala, garncarza, jubilera, mincerza, tkacza i skórnika.
Gospodarzem imprezy ma być jubilat – smok wawelski. Mieszkańcy odśpiewają mu „Sto lat” i obdarują tortem. Potem legendarny stwór zaprosi wszystkich na ucztę.
Z okazji 50-lecia rzeźby smoka wawelskiego w Krakowie od czerwca odbywają się różnorodne wydarzenia. Świętowanie urodzin ma potrwać do września.
Smok wawelski jest najsłynniejszą rzeźbą Bolesława Chromego. Artysta wygrał konkurs na projekt w 1964 r. Niewiele brakowało, aby jeden z symboli Krakowa stał nie przy Smoczej Jamie, ale w zupełnie innym miejscu. Konkurs w 1964 r. był konkursem na fontanny miejskie, w którym fontanna z figurą smoka zwyciężyła i miała stanąć na pl. Wolnica. Kiedy rzeźba była gotowa, pracownię artysty odwiedził ówczesny prezydent Krakowa Zbigniew Skolicki i uznał, że musi ona stanąć u stóp wzgórza wawelskiego. Dzięki temu już od 50 lat Smok Wawelski zieje ogniem przed wejściem do Smoczej Jamy. To jedna z największych atrakcji turystycznych w mieście.
Źródło: niezależna.pl, PAP
