Jarosław Marek Rymkiewicz na zawsze pozostanie wśród nas - podkreśla powieściopisarz Mieczysław Ślesicki w swoim wpisie na portalu Albicla. Po informacji o śmierci wybitnego poety, wiele osób ponownie sięgnęło po jego dzieła z dawnych lat. Wspomnienia odżyły...
Poeta, dramaturg Jarosław Marek Rymkiewicz zmarł w czwartek w wieku 86 lat - poinformował na Facebooku jego syn Wawrzyniec Rymkiewicz. Jego śmierć wzbudziła ogromny smutek i wzbudziła wspomnienia z czasów działalności i twórczości artysty, który był też wielkim patriotą i wrogiem komunizmu.
Zmarłego poetę żegnają przedstawiciele środowiska artystycznego, politycy i fani jego twórczości. Eksperci podkreślają, że Rymkiewicz, mimo iż był na celowniku bezpieki, nigdy nie ugiął się pod presją.
Wyjątkowe wspomnienie Jarosława Marka Rymkiewicza znalazło się na portalu Albicla.
- Pierwsza reakcja to zaskoczenie – wielcy twórcy zawsze wydają się nieśmiertelni. Po chwili już przeglądałem półki biblioteki, aby odnaleźć książki wybitnego autora – legendy polonistycznego bractwa i patriotycznych środowisk - wspominał na portalu Albicla powieściopisarz Mieczysław Ślesicki.
Od razu trafiłem na „Żmut” – Niezależnej Oficyny Wydawniczej z 1987 roku. Podziemne wydawnictwa wciąż były tropione przez SB. Książkę zdobyłem wtedy kanałami konspiracyjnymi. Rymkiewicz o Mickiewiczu: „ Kiedy w roku 1817 pisał „Zimę miejską”, jeszcze gorzej mu się powodziło, był biedniejszy niż w roku 1819 czy 1820. Jak wyglądały dochody takiego biedaka, który codziennie musiał prać ten swój jedyny kołnierzyk”.
- Jarosław Marek Rymkiewicz na zawsze pozostanie wśród nas - podkreślił Ślesicki.