Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Kultura i Historia

Witold Pilecki – bohater, który spojrzał w oczy złu

W historii II wojny światowej niewielu ludzi wykazało się tak niezwykłą odwagą i poświęceniem jak Witold Pilecki – polski rotmistrz, który dobrowolnie dał się uwięzić w Auschwitz, by ujawnić światu prawdę o nazistowskich zbrodniach. Jego życie to opowieść o niezłomności, patriotyzmie i walce o sprawiedliwość, która do dziś inspiruje kolejne pokolenia.

Witold Pilecki urodził się 13 maja 1901 roku w Ołońcu, w Imperium Rosyjskim, dokąd jego rodzina została przesiedlona po powstaniu styczniowym. Od najmłodszych lat wychowywany był w duchu patriotyzmu. W 1918 roku, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, wstąpił do wojska, walcząc w wojnie polsko-bolszewickiej. Po zakończeniu konfliktu osiedlił się w rodzinnym majątku w Sukurczach, gdzie prowadził gospodarstwo i angażował się w lokalne życie społeczne. Jednak spokojne życie nie było mu pisane – nadciągała II wojna światowa.

Reklama

Misja w piekle: Auschwitz

Gdy Niemcy zaatakowały Polskę we wrześniu 1939 roku, Pilecki znów chwycił za broń, walcząc w obronie ojczyzny. Po klęsce kampanii wrześniowej nie złożył jednak broni – wstąpił do Tajnej Armii Polskiej, a później do Armii Krajowej. W 1940 roku podjął decyzję, która przeszła do historii: dobrowolnie dał się aresztować, by przeniknąć do obozu koncentracyjnego Auschwitz. 

Pod fałszywym nazwiskiem Tomasz Serafiński, 19 września 1940 roku trafił do obozu, stając się numerem 4859. W nieludzkich warunkach, wśród głodu, tortur i śmierci, Pilecki nie tylko przetrwał, ale zorganizował konspiracyjną siatkę ruchu oporu – Związek Organizacji Wojskowej. Zbierał informacje o zbrodniach nazistowskich, dokumentując masowe mordy, eksperymenty medyczne i codzienne okrucieństwa. Jego raporty, zwane „Raportami Pileckiego”, były przemycane na zewnątrz i przekazywane aliantom, stając się jednym z pierwszych świadectw Holokaustu.

Ucieczka i dalsza walka

Po niemal trzech latach, w nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 roku, Pilecki dokonał brawurowej ucieczki z Auschwitz wraz z dwoma współwięźniami. Nie spoczął jednak na laurach – kontynuował działalność w Armii Krajowej, walczył w Powstaniu Warszawskim w 1944 roku, gdzie znów wykazał się niezwykłą odwagą. Po upadku powstania trafił do niemieckiej niewoli, a po wyzwoleniu wstąpił do 2. Korpusu Polskiego we Włoszech.

Tragiczny finał

Po wojnie Pilecki nie znalazł spokoju. W 1945 roku, wobec narastającego zagrożenia ze strony komunistów, wrócił do Polski, by zbierać informacje o sytuacji w kraju pod sowiecką okupacją. W maju 1947 roku został aresztowany przez UB. W sfingowanym procesie oskarżono go o szpiegostwo i działalność antypaństwową. Mimo brutalnych tortur nie wydał towarzyszy. 25 maja 1948 roku, po pokazowym procesie, Witold Pilecki został stracony strzałem w tył głowy w więzieniu na Mokotowie. Jego ciało złożono w nieznanym miejscu, a komunistyczne władze przez dekady tuszowały pamięć o jego bohaterstwie.

Dziedzictwo

Dopiero po upadku komunizmu prawda o Witoldzie Pileckim zaczęła wychodzić na światło dzienne. Dziś jest uznawany za jednego z największych bohaterów II wojny światowej. 

Jego „Raporty” to bezcenne świadectwo prawdy o Auschwitz, a jego postawa – symbol niezłomności i poświęcenia dla ojczyzny. W 2006 roku został pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego, a w 2013 roku awansowany do stopnia pułkownika.

Witold Pilecki to człowiek, który w najczarniejszych czasach pokazał, że nawet w obliczu niewyobrażalnego zła można zachować człowieczeństwo i walczyć o sprawiedliwość. 

Niezalezna.pl

Źródło: niezalezna.pl
Reklama