Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

"W niebo stąpanie" - niezwykła instalacja Jerzego Kaliny w Kordegardzie

14 naturalnej wielkości figur, trzymających w rękach wypieczone z chleba symbole religijne, uosabiające ofiary II wojny światowej można od środy oglądać w Kordegardzie Galerii Narodowego Centrum Kultury. Instalacja autorstwa Jerzego Kaliny będzie dostępna dla zwiedzających do 29 września.

Instalacja Jerzego Kaliny będzie dostępna dla zwiedzających do 29 września
Instalacja Jerzego Kaliny będzie dostępna dla zwiedzających do 29 września
fot. www.gov.pl/web/kultura

Wernisaż wystawy rozpoczął się od performance'u artysty, który przed Kordegardą ustawił postać żydowskiego chłopca, a następnie wokół niego rozsypał ziemniaki, całość oprószając mąką ziemniaczaną przesianą przez sito. To metafora gehenny dziecka w czasie II wojny światowej, chłopca niosącego pod koszulą ziemniaki, zatrzymanego w drodze do domu. Rzeźba nawiązuje do słynnego zdjęcia chłopca z getta z rękami podniesionymi do góry, aresztowanego za to, że próbował przemycić dla głodującej rodziny osadzonej w getcie ziemniaki.

Kalina przyznał, że zawsze chciał postawić takiego chłopca na warszawskiej ulicy.

Temu chłopcu zabrali kartofle, kiedy on wracał do getta, Niemiec jeden z drugim dopadli go i wysupłali z niego wszystko, a ja mu teraz to wszystko zwrócę

 - wyjaśniał sens performance'u artysta.

Mówiąc o tym, co chciał przekazać odbiorcom za pomocą instalacji, Kalina powiedział, że wszystko zawiera się w słowach "W niebo stąpanie". Jak mówił, jest to wyrażenie "bardzo wieloznaczne, ale kwintesencją tego jest to, co mówił też Herbert: jak idziemy, póki idziemy, póki mamy cel przed sobą, to żyjemy i tym życiem dla mnie jest to codzienne +w niebo wstępowanie+".

I temu najwyższemu i tym najniższym i bliskim dziękuję za ten moment, że mogę uczestniczyć w takim codziennym, zwyczajnym, a czasami świątecznym, korowodzie życia i umierania. Nie gińmy bez sensu, głupio i niepotrzebnie. Żyjmy dla sztuki, dla rodziny, dla bliskich i naszej przyjaźni

 - zaapelował Kalina.

Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński w rozmowie z dziennikarzami ocenił, że Kalina "to jest jeden z najwspanialszych twórców współczesnych na świecie".

Jest prekursorem tego typu działań artystycznych, które zawsze są mądre, mają jakąś treść w sobie. Są poruszające, a jednocześnie opierają się na prostych w gruncie rzeczy pomysłach, ten geniusz polega na prostocie

 - podkreślił Gliński.

Szef MKiDN ocenił, że instalacja Kaliny zawiera "bardzo wiele symbolicznych, ale szalenie prostych pomysłów".

Bochen chleba, który jest jednocześnie formą nawiązującą do wiele mówiących symboli wielokulturowości, a także ofiar totalitaryzmów i Holokaustu. Jeżeli jest macewa to wiemy, co to wyraża. Jeżeli są rozsypane kartofle to nam się kojarzą z dziećmi, które przemycały żywność do getta. Ale to jest także martyrologia innych narodów i wyznań, ponieważ wśród 6 milionów naszych ofiar, byli ludzie wszystkich wyznań i wszystkich kultur

- zaznaczył szef resortu kultury

Instalacja "W niebo stąpanie" składa się z 14 figur naturalnej wielkości, trzymających w rękach symbole religijne wypieczone z chleba - macewy, krzyże prawosławne, grekokatolickie, katolickie, symbole łemkowskie. Rzeźby uosabiają ofiary II wojny światowej.

Wystawą "W niebo stąpanie" Kalina powraca do Kordegardy po dwudziestu latach. Poprzednia jego wystawa pt. "Pod powieką" prezentowana była w Kordegardzie w 1999 r. Siedem lat wcześniej (1992 r.) w Kordegardzie można było oglądać inne dzieło artysty - instalację "Przejście przez Morze Czerwone – upadek Gigantów".

 

 



Źródło: PAP, MKiDN, niezalezna.pl

#Jerz Kalina #Kordegarda #Galeria Kordegarda #Piotr Gliński

redakcja