Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Kultura i Historia

Sukces homolobby: Johansson nie zagra transwestytki

Scarlett Johansson zrezygnowała z udziału w opowiadającym o transseksualnej Jean Marie Gill w filmie "Rub & Tug". Wszystko przez naciski środowiska LGBTQ, które postulowało, by do roli transseksualisty nie angażować aktorki "cisseksualnej" (czyli takiej o płci psychologicznej zgodnej z biologiczną....).

Kilka tygodni temu informowaliśmy o tym, że Scarlett Johansson podpadła środowisku LGBTQ. Wszystko dlatego, że przyjęła rolę Jean Marie Gill w filmie "Rub & Tug", w którym wcieli się w rajfurkę dowodzącą siecią domów publicznych i ... transwestytkę. Środowiska gejowskie uważają, że Gill powinien zagrać prawdziwy tranwestyta, a nie - jak w przypadku Johansson - osoba cisseksualna (czyli taka, która identyfikuje się z płcią biologiczną).

Reklama

Naciski homolobby sprawiły, że aktorka wycofała się z obsady. Choć początkowo broniła swojego udziału w filmie, ostatecznie uległa presji  i w zamieszczonym na portalu Out oświadczeniu przyznała, że "po poznaniu faktów o pozycji transgenderowych osób w świecie kina zrozumiała, dlaczego przyjęcie przez nią roli w filmie zostało tak źle odebrane przez społeczność LGBTQ+". Gwiazda podkreśliła również, że "ma wielki szacunek dla osób transpłciowych i w związku z tym nie może z czystym sercem przyjąć roli".

Reklama