Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Kultura i Historia

Scarlett Johansson rozzłościła środowisko LGBT. Czym podpadła?

Scarlett Johansson podpadła środowisku LGBT. Wszystko dlatego, że przyjęła rolę Jean Marie Gill w filmie "Rub & Tug", w którym wcieli się w rajfurkę dowodzącą siecią domów publicznych i ... transwestytkę. Środowiska gejowskie uważają, że Gill powinien zagrać prawdziwy tranwestyta, a nie - jak w przypadku Johansson - osoba cisseksualna (czyli taka, która identyfikuje się z płcią biologiczną).

Jean Marie Gill na przełomie lat 70. i 80. otworzyła sieć salonów masażu, które z czasem przekształciły się w domy publiczne. Całą swoją karierę Gill rozkręciła upodabniając się do mężczyzny, działając pod pseudonimem  Dante "Tex" McGill. W jej rolę w filmie "Rub & Tug" ma wcielić się Scarlett Johansson ("Między słowami", "Vicky Cristina Barcelona"). Na aktorkę, od lat sympatyzującą ze środowiskami feministycznymi i LGBTQ, spłynęła fala krytyki. Zdaniem jego przedstawicieli, w Gill powinien wcielić się "prawdziwy" tranwestyta, a nie osoba "cisseksualna" (czyli taka, która identyfikuje się z płcią biologiczną). 

Reklama

Wcześniej aktorka podpadła lewicowym kolegom rolą w filmie  „Ghost in the Shell”, gdzie zagrała główną rolę, którą według przedstawicieli LGBTQ powinna zagrać aktorka rasy azjatyckiej.

 

Reklama