10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Piechowski, Bendera, Jaster i Lempart – samochodem komendanta Auschwitz uciekli z obozu śmierci

To była jedna z najbardziej brawurowych ucieczek więźniów w historii niemieckiego obozu Auschwitz. 20 czerwca 1942 r. w skradzionych mundurach SS wyjechali przez bramę na wolność Kazimierz Piechowski, Eugeniusz Bendera, Stanisław Jaster i Józef Lempart. Inicjatorami ucieczki byli Piechowski i Bendera. Pierwszy z nich wraz z Jasterem pracował w magazynach Hauptwirtschaftslager (HWL), które zaopatrywały SS. Znajdowały się one w pobliżu obozu Auschwitz I. Bendera, z wykształcenia mechanik, a także Lempart, zakonnik z Wadowic, zatrudnieni byli w znajdujących się obok garażach.

Bendera dowiedział się, że trafił na listę śmierci. Zwrócił się do Piechowskiego, żeby zorganizowali wspólnie ucieczkę.

Wiedziałem, że ucieczka z obozu centralnego była absolutnie niemożliwa i nie chciałem z nim o tym rozmawiać. Drążył mnie przez trzy dni. Wiedział, że znam niemiecki. W końcu się zgodziłem.

– wspominał Piechowski w 2012 r. w rozmowie z portalem edukacyjnym IPN pamiec.pl.

\"\"

Kazimierz Piechowski

Wspólnie wymyślili szalony plan: kradzież mundurów esesmanów, samochodu komendanta, a następnie wyjechani nim przez bramę obozu. Termin wyznaczyli na sobotę 20 czerwca.

Wpadliśmy na pomysł, że musimy stworzyć fałszywe komando pracy. Jeśli ucieknie – nie będzie kogo ukarać. Na terenie obozu wszelki transport odbywał się zaprzęgiem ludzkim. Było wiele tzw. Rollwagenkommando, a najmniejsze musiało być czteroosobowe.

– mówił Piechowski.

Namówili więc jeszcze Lemparta i Jastra. W sobotę fałszywe komando pchając wózek podjechało do bramy głównej z napisem „Arbeit macht frei”.

Ja z żółtą opaską vorarbeitera (brygadzisty). Melduję: „Rollwagenkommando, Vorarbeiter 918 i trzech więźniów”. Mimo ogolonych głów ze strachu włosy stały nam dęba. Szczęśliwie frajer esesman nie sprawdził w księdze, czy nasze komando istnieje. Przepuścił nas.

– wspominał Piechowski.

W pobliskim magazynie ukradli mundury i broń. Piechowski, który znał niemiecki, założył mundur oficerski. Pozostali niższe szarże. W tym czasie Bendera wyprowadził najlepszy samochód z garażu – Steyr 220 i podjechał pod magazyn. Wysiadł i zameldował się. „Dostrzegł go strażnik z wieżyczki, ale nie zareagował - byłem już w mundurze SS” – mówił Piechowski.

\"\"

Steyr 220

Uciekinierzy schowali broń w bagażniku, wsiedli do auta i ruszyli. Za pierwszym zakrętem zasalutował im esesman, przekonany, że ma do czynienia z prawdziwym oficerem. Ostatnią przeszkodą na drodze do wolności byli strażnicy i szlaban na końcu ulicy wiodącej od obozu. Po wojnie Józef Lempart mówił, że jechali w kierunku dworca kolejowego.

Kilkanaście metrów przed szlabanem Piechowski, jako „najstarszy” stopniem, wychylił się z samochodu i energicznym ruchem dłoni nakazał podnieść szlaban. Wartownik szybko spełnił polecenie. Samochód przejechał.

Uciekinierzy porzucili później pojazd.

Po ucieczce w bloku 11 osadzony został niemiecki więzień Kurt Pachala, kapo magazynów, którego Gestapo podejrzewało o pomoc uciekinierom. Został skazany na śmierć głodową. Niemcy zamordowali także matkę Lemparta oraz rodziców Jastera. Dla więźniów w obozie ucieczka była jednak wydarzeniem, które podniosło ich na duchu.

Ucieczka odbyła się za wiedzą jednego z przywódców obozowego ruchu oporu Witolda Pileckiego, który dobrowolnie przedostał się do Auschwitz, by stworzyć w nim konspirację. Poprzez Jastera przekazał raport dowództwu AK.

Jaster nie przeżył wojny. Posądzony pomyłkowo o agenturalną działalność na rzecz Gestapo został rozstrzelany w 1943 r. przez Podziemie. Pozostali przeżyli. Eugeniusz Bendera zmarł w latach 80. w Warszawie. Józef Lempart odszedł ze stanu duchownego i założył rodzinę. Zginął w wypadku samochodowym w 1971 r. W grudniu ub.r. zmarł Kazimierz Piechowski.

W historii obozu Auschwitz próbę ucieczki podjęły co najmniej 802 osoby. Najwięcej było Polaków – co najmniej 396 osób. Ucieczka udała się 144. Większość z nich przeżyła wojnę. Niemcy zastrzelili podczas ucieczki lub zatrzymali później 327 osób. Los pozostałych 331 jest nieznany.

O brawurowej ucieczce czwórki Polaków piosenkę napisała Katy Carr.

https://www.youtube.com/watch?v=TqvhgS00UdA

Kommander's Car

Drive! Drive! We've got to drive

We've got to drive away - hey hey!

We've got to drive away hey hey!

We've got to drive away hey hey!

Drive! Drive! We've got to drive

We've got to drive away - hey hey!

We've got to drive away hey hey!

We've got to drive away hey hey!

 

50 m is all that lies between us

Come to me baby

Come to me and save me

 

Drive! Drive! We've got to drive

We've got to drive away - hey hey!

We've got to drive away hey hey!

We've got to drive away hey hey!

Drive! Drive! We've got to drive

We've got to drive away - hey hey!

We've got to drive away hey hey!

We've got to drive away hey hey!

 

Take my hand love

Out of this darkness

This Polish bird must fly

and he won't be back no more

yes he won't be back no more /3x

Eighty metres

Osiemdziesiąt metrów

Fifty metres

Pięćdziesiąt metrów

Eighteen metres

Osiemnaście metrów

Fifteen metres

Piętnaście metrów

 

Out in the Kommanders Car!

Out in the Kommanders Car!

Drive! Drive! We've got to drive

We've got to drive away - hey hey!

We've got to drive away hey hey!

We've got to drive away hey hey!

Drive! Drive! We've got to drive

We've got to drive away - hey hey!

We've got to drive away hey hey!

We've got to drive away hey hey!

 

Kazik! Zrob cos Kazik!

Zrób coś Kazik!

Ocknąłem się

Faktycznie przecież oni na mnie liczą

 

My heart it beats and my palms are wet

This Polish bird has flown

 

Drive! Drive! We've got to drive

We've got to drive away - hey hey!

We've got to drive away hey hey!

We've got to drive away hey hey!

Drive! Drive! We've got to drive

We've got to drive away - hey hey!

We've got to drive away hey hey!

We've got to drive away hey hey!

 



Źródło: dzieje.pl, niezalezna.pl

#Kazimierz Piechowski #Auschwitz #ucieczka

Magdalena Łysiak