Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Perły pana Krzysztofa

Już jutro, 4 sierpnia, w ramach festiwalu Jazz na Starówce zagra zespół Krzysztofa Kobylińskiego, który wspaniale łączy w jedność nowoczesny jazz z muzyką etniczną. "Pearls", bo tak nazywa się ten międzynarodowy projekt, rozpocznie sobotni koncert o godz. 19. Jak zwykle wstęp jest wolny.

fot. jazznastarowce.pl

Ilekroć na Rynku Starego Miasta pojawiają się formacje balansujące między stylami i gatunkami, przekłada się to błyskawicznie na podniesiona frekwencję. Nic dziwnego, takie koncerty to magnes zarówno na wyznawców klasycznego jazzu jak i tych, którzy w stylistycznej mieszaninie cenią inne duchem nuty. Gwarantem właśnie takiego muzykowania są bohaterowie pierwszego sierpniowego koncertu Jazzu na Starówce. Bohaterami będą: Krzysztof Kobyliński – fortepian; Reut Rivka Shabi – śpiew; Dima Gorelik – gitara; Edi Sanchez – bas i Waldemar Lindner – perkusja.

Jak anonsuje lider, Kobyliński, wielokulturowość, wynikająca z różnych źródeł i korzeni artystów, znajduje doskonały wyraz w wykonywanej muzyce. Repertuar zespołu to autorskie kompozycje Krzysztofa Kobylińskiego – pianisty i aranżera. KK Pearls, w obecnym składzie, są aktywni od 2014 roku, zespół ma na koncie m.in. koncerty w radiowej Trójce, na festiwalach Warsaw Summer Jazz Days, na Palmjazz Festival oraz występy na europejskich estradach. Krzysztof Kobyliński to laureat międzynarodowych konkursów fortepianowych i kompozytorskich, autor kilkudziesięciu albumów muzycznych opartych o jazz, ethno, neoklasykę i elektronikę muzyczną. Jest autorem muzyki filmowej i teatralnej. W jego przedsięwzięciach często dochodzi do bardzo odważnych fuzji. W studyjnych i koncertowych odsłonach oprócz zespołu KK Pearls i Orkiestry Aukso, brali udział m.in.: Randy Brecker, Mike Stern, Clarence Penn, Miroslav Vitous, Zbigniew Namysłowski, Aaron Parks, Adam Makowicz, Joey Calderazzo, Mark Whitfield, Bill Evans, Erik Truffaz, Stanisław Soyka, Hanna Banaszak i wielu innych. Jego utwory wykonywali na koncertach m.in. Branford Marsalis i Roby Lakatos.

Postacią intrygującą w zespole jest śpiewaczka  Reut Rivka Shabi. Pochodzi z Jerozolimy i jak jednomyślnie twierdzą zarówno krytycy jak i melomani,  to wyjątkowa i prawdziwie wszechstronna artystka. Jest sopranistką barokową i operową. Ukończyła wydział śpiewu operowego w Jerozolimskiej Akademii Muzycznej, wydział śpiewu barokowego Konserwatorium Królewskiego w Hadze oraz wydziału śpiewu operowego Jerozolimskiej Akademii Muzycznej. Niedawno została przyjęta do Opera Studio (YAP) w izraelskiej Operze Narodowej w Tel Awiwie. Doskonale porusza się po wielu muzycznych stylach. Posługuje się biegle elementami folkloru greckiego, macedońskiego, sefardyjskiego, ladino, flamenco, muzyki romskiej, arabskiej, hebrajskiej czy andaluzyjskiej.

Imponująco wygląda lista tych, z którymi występowała, dość wspomnieć, że śpiewała pod batutą m.in.: Zubina Mehty, Julesa Buckley’a, Jose Vermunta, Sebastiena Marque’a, Fabia Bonizzoni’ego. Melomani słuchali jej w „Dydonie i Eneaszu”, „Zemście nietoperza”, „Kandydzei”  i „Czarodziejskim flecie” w tak renomowanych salach jak: Concertgebouw (Amsterdam), Nederlandse Opera, Metropole Orchestra i Israeli Philharmonic Orchestra Hall,  Moskwie, Hadze, Dublinie, Los Angeles, Bostonie, Nowym Jorku, Szanghaju, Krakowie, Rzymie, Modenie i w Niemczech.

Jak widać, niesztampowy skład zespołu gwarantuje, że bardzo kolorowe muzykowanie. Ot, coś, co jest znakiem rozpoznawczym Kobylińskiego. Festiwalowe detale: jazznastarowce.pl.

 



Źródło: niezalezna.pl

#jazz #koncert #Krzysztof Kobyliński #Jazz na Starówce

Piotr Iwicki