Bogusław Linda, Maciej Stuhr, Magdalena Cielecka, Wojciech Mann i Daniel Olbrychski - między innymi oni znaleźli się na budzącej kontrowersje wystawie "Kanalie", którą można oglądać od 7 do 15 kwietnia w Warszawie. Dzień po wernisażu ekspozycji, wystawę zniszczono. Dziś ponownie można ją zobaczyć na Nowym Świecie.
Wystawa, którą jeszcze do 15 kwietnia można zobaczyć w warszawskim Nowym Świecie Muzyki składa się z 44 portretów osób, które zdaniem twórców ekspozycji, mają duży wpływ na polską kulturę. Zdjęcia stylizowane są na fotografie z archiwum policyjnego i opatrzone są absurdalnymi "zarzutami". Na przykład Magdalena Cielecka została oskarżona o "golenie nóg" i "mieszanie herbaty i niedzwonienie łyżką", a bokser Przemysław Saleta o... "bicie Polaka". Twórcy wystawy z grupy Łyżka Czyli Chilli podkreślają, że ekspozycja jest odpowiedzią na obecną sytuację polityczną w Polsce.
Projekt „KANALIE” pokazuje, że jednostki, wybitne w swoich dziedzinach osoby, za którymi stoi wspaniały dorobek, mają do siebie dystans, że takie szkalowanie tak naprawdę nie przekreśli ich osiągnięć, mimo że mocno irytuje. To nie są sztucznie stworzone autorytety, czy elity z nominacji, dlatego mogą sobie pozwolić na luksus autoironii.
- pisze z "dumną" w mediach społecznościowych reżyser Andrzej Saramonowicz, który - jak podkreślił - "z przyjemnością zawisnął na wystawie" tu obok 43 innych osób ze świata kultury i mediów.