To film o miłości. Porusza kwestie wolności, nie chodzi tylko o temat orientacji seksualnej
Reklama
- mówi reżyserka Olga Chajdas.
We wrześniu na festiwalu w Gdyni „Nina” została nagrodzona Złotym Pazurem, jako najlepszy film w konkursie Inne Spojrzenie – przedstawiającym filmy autorskie, eksperymentalne i wymykające się granicom konwencjonalnego kina. Obraz Chajdas wyróżniony został za "odwagę w formie i treści".
W kinach poszczególnych miast Polski odbywają się przedpremierowe pokazy „Niny”, z udziałem twórców – w poniedziałek film był prezentowany we Wrocławiu, we wtorek w Poznaniu, w środę będzie w Krakowie, a w czwartek w Warszawie. Na ekrany kin wejdzie w piątek.
Tytułowa Nina to nauczycielka, która nie może mieć dzieci. Wraz z mężem znajduje idealną kandydatkę na surogatkę, pozornie szczęśliwą młodą dziewczynę, żyjącą bez zobowiązań. Relacje pomiędzy małżeństwem a surogatką komplikują się. W rolach głównych występują m.in. Julia Kijowska („Sługi boże”, „Zjednoczone Stany Miłości”), Eliza Rycembel („Niewinne”, serial „Belfer”) i Andrzej Konopka („Atak paniki”, „Pokot”), Katarzyna Gniewkowska („Demon”, „Pod Mocnym Aniołem”) i Maria Peszek.
