A mogło być tak pięknie... Wczorajszym zwycięstwem polskich siatkarzy cieszyła się cała Polska. W mediach społecznościowych nie zabrakło radosnych wpisów i gratulacji. Do chóru cieszących się kibiców dołączył i Maciej Stuhr. Niestety, jak zwykle - w swoim specyficznym stylu.
Wydawałoby się, że taka dziedzina jak sport powinna być okazją do wspólnego przeżywania sukcesów. Tymczasem dla Macieja Stuhra wczorajsze zwycięstwo polskich siatkarzy w meczu z Brazylią stało się pretekstem do prowokacji.
Coś wspaniałego! Dzięki chłopaki! Brawo, brawo, brawo!
- napisał Stuhr na Facebooku tuż po meczu. Niestety, na tym poprzestał. Nie omieszkał pozwolić sobie na "żart":
Życzę Wam, żeby Smarzowski nigdy nie musiał o Was kręcić filmu!
- "śmieszkuje" Stuhr.
W reakcji na ten wpis pojawiły się krytyczne komentarze internautów:
Bez normalnych gratulacji się nie obędzie ? Nawet w takiej chwili musi Pan eksponować swój światopogląd? Żenada.
- pyta jeden z nich. Stuhr odpowiada krótko:
Muszę.
Ktoś wie o co mogło mu chodzić?