Podczas II wojny światowej Irena pracowała w Wydziale Opieki Społecznej w Warszawie. Wykorzystując swoją funkcję, mogła wchodzić do warszawskiego getta pod pretekstem kontroli warunków sanitarnych. Widząc dramatyczne warunki życia Żydów, nie pozostała obojętna. Wspólnie z grupą współpracowników zorganizowała siatkę, która ratowała żydowskie dzieci przed pewną śmiercią.
Dzięki fałszywym dokumentom i pomysłowym metodom, dzieci były wyprowadzane z getta w torbach, workach, a czasem nawet przez kanały. Później znajdowano im schronienie w polskich rodzinach lub klasztorach. Sendlerowa skrupulatnie spisywała prawdziwe dane dzieci i przechowywała je w słoikach zakopanych w ogrodzie — wierząc, że po wojnie uda się połączyć rodziny.
W 1943 roku została aresztowana przez Gestapo. Była brutalnie torturowana, ale nikogo nie wydała. Skazana na śmierć, uniknęła egzekucji dzięki łapówce, którą zorganizował Żegota — Rada Pomocy Żydom. Do końca wojny musiała się ukrywać, ale nie zrezygnowała z pomocy potrzebującym.
Po wojnie Irena Sendlerowa pracowała jako opiekunka społeczna i była przez długi czas zapomniana. Dopiero pod koniec XX wieku świat dowiedział się o jej bohaterskich czynach dzięki młodzieży z Kansas w USA, która napisała o niej sztukę „Life in a Jar”.
Irena Sendlerowa zmarła w 2008 roku w wieku 98 lat. Ocaliła życie około 2500 żydowskich dzieci. Dziś jest symbolem odwagi, człowieczeństwa i bezinteresownej pomocy innym. Jej życie pokazuje, że nawet w najciemniejszych czasach można zachować wiarę w dobro.