Święte miasto Abydos, w pobliżu Al-Balyana na zachodnim brzegu Nilu, jest jednym z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Egipcie. Obejmuje rozległy obszar o powierzchni około 8 kilometrów kwadratowych. Pierwotnie była to nekropolia egipskiej rodziny królewskiej za czasów I i II dynastii, następnie stała się celem pielgrzymek wiernych czczących Ozyrysa.
Z biegiem czasu świątynia Ozyrysa została rozbudowana przez kolejne donacje faraonów, którzy budowali w tym miejscu monumentalne cenotafy lub świątynie grobowe. Pięknie udekorowana świątynia Setiego I z XIX dynastii i jego syna Ramzesa I, była jedną z najbardziej spektakularnych, jakie wybudowano w Abydos. W świątyni znajduje się długa galeria z listą królów Abydos, w której Seti I i jego syn Ramzes II składają ofiary do kartuszów 76 zmarłych poprzedników. Za świątynią grobową Seti I zwiedzający mogą również zobaczyć mały kompleks świątynny poświęcony Ozyrysowi – Osireion. Hieroglify pokrywające w jednym miejscu ściany kompleksu Setiego przyniosły światu naukowemu zaskakująca zagadkę – oto na ścianie wyryto przed wiekami obrazek helikoptera, UFO, łodzi podwodnej czy samolotu.
Zwolennicy starożytnych astronautów od razu stwierdzili, że jest to niezbity dowód na pozaziemskie kontakty w przeszłości, co miało zaowocować budową piramid, Stonehenge czy obserwacjami wysoko rozwiniętych technologii zapisanych prymitywnymi sposobami czy to na płaskowyżu Nazca, czy w licznych rysunkach naściennych. Egiptolodzy twierdzą jednak, że w hieroglifach z Abydos nie ma nic niezwykłego.
raincool.blogspot.com
W starożytnym Egipcie na przestrzeni wieków często rzeźbiono jedne hieroglify na drugich. Pisanie na tej samej powierzchni więcej niż jeden raz nazywa się palimpsestem. Gdy nowy faraon ustanawiał dynastię, nakazywał nadpisywać hieroglify ze swoim imieniem na imieniu przodka. Taki proces miał właśnie miejsce w świątyni Seti I, za panowania jego syna Ramzesa. Gdziekolwiek jest napisane Seti I, wyrzeźbiony jest nad nim Ramzes II lub odwrotnie. To nałożenie się hieroglifów plus erozja kamienia stworzyły obraz, na którym widzimy helikopter lub łódź podwodną. Racjonalną teorię naukowców podważyła niedawno gazeta Al Sharq Al-Awsat, która opublikowała zdjęcia ze świątyni Amon Ra w Karnaku, na których znaleziono podobne hieroglify, ale nie widać tam śladów nadpisywania. Zagadka helikoptera faraona nadal czeka na swoje rozwiązanie.
Źródło: niezalezna.pl
