Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Głośny dokument o Michaelu Jacksonie - już na HBO GO

Zwierzenia dwóch mężczyzn, którzy w dzieciństwie poznali króla muzyki pop Michaela Jacksona i utrzymują, że byli przez niego wykorzystywani seksualnie, przedstawia dwuczęściowy dokument "Leaving Neverland" w reż. Dana Reeda. Film można oglądać od piątku w HBO GO.

Michael Jackson
Michael Jackson
fot. Casta03 -Praca własna/ Wikipedia/creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/

Bohaterami "Leaving Neverland" są James Safechuck i Wade Robson. Pierwszy z nich poznał Jacksona jako ośmiolatek na planie reklamy Pepsi, a drugi w wieku pięciu lat zwyciężył w konkursie tanecznym, w którym główną nagrodą było spotkanie z gwiazdorem na jego koncercie w Brisbane w Australii. W filmie Reeda opowiadają o tym, jak słynny piosenkarz stopniowo zaprzyjaźniał się z nimi i zbliżał do ich rodzin, zyskując zaufanie rodziców. Zaproszenie do posiadłości muzyka Neverland Ranch – pełnej zabawek, słodyczy i kolorów – było dla chłopców spełnieniem dziecięcych marzeń. Według Safechucka i Robsona, to tam padali ofiarą molestowania seksualnego ze strony Jacksona. Jak utrzymują, piosenkarz powtarzał, że ich kontakty seksualne nie mogą wyjść na jaw – w przeciwnym razie spędziliby życie w więzieniu.

Światowa premiera dokumentu odbyła się w styczniu podczas Festiwalu Filmowego w Sundance. Film wzbudził duże zainteresowanie publiczności i zyskał pozytywne recenzje krytyków. Owen Gleiberman ("Variety") napisał, że dokument Reeda to "opisująca czynności seksualne z niepokojącą szczerością opowieść o horrorze, jakim stało się życie chłopców". Z kolei Daniel Fienberg ("The Hollywood Reporter") uznał "Leaving Neverland" za "wstrząsający" i "rozdzierający serce dokument", który – jego zdaniem – pokazuje, dlaczego "czasami potrzeba czterech godzin, wielu lat i kilku pomyłek, aby w końcu powiedzieć swoją prawdę".

Wiarygodność bohaterów "Leaving Neverland" podważają spadkobiercy zmarłego piosenkarza i część jego fanów. Ich zdaniem Safechuck i Robson są "kłamcami", film Reeda to "publiczny lincz", a przedstawione w nim oskarżenia nie padłyby, gdyby gwiazdor żył. W oświadczeniu, wydanym przez rodzinę Jacksona, przypomniano ponadto, że w 2005 r. piosenkarz został uniewinniony w procesie karnym w sprawie dotyczącej oskarżenia o molestowanie seksualne innego chłopca. Zarówno Safechuck, jak i Robson, zeznali wówczas, że nie byli wykorzystywani seksualnie przez króla muzyki pop. W ocenie Howarda Weitzmana, prawnika rodziny piosenkarza, dokument jest "próbą wyłudzenia setek milionów dolarów od spadkobierców artysty". Dwuczęściowy film dokumentalny "Leaving Neverland", który jest koprodukcją HBO i Channel 4, można oglądać od 8 marca w HBO GO. Emisja w HBO planowana jest na kwiecień.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Michael Jackson #HBO #„Leaving Neverland”

redakcja