Ci, którzy podważają sens dzisiejszego święta, którzy atakują 1 marca jako święto państwowe, chcą cofnąć czas do lat, kiedy mieliśmy wyrwę w naszej pamięci, kiedy nie mogliśmy poczuć dumy z zachowania Polaków, którzy zachowali wiarę w wolność, niepodległość w czasach próby – powiedział w rozmowie z Katarzyną Gójską na antenie Jedynki Polskeigo Radia Wojciech Kolarski, minister w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy.
1 marca – w rocznicę rozstrzelania przywódców IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” – obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Jak przypomniał Wojciech Kolarski, śp. prezydent Lech Kaczyński był inicjatorem ustanowienia 1 marca Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Ustawa przyjęta 10 lat ustanawiająca 1 marca Narodowym Dniem Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" jest efektem inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To przebudzenie pamięci o powstaniu antykomunistycznym, o długiej konspiracji i fenomenie zmagań o wolność z komunistami w latach 40. i 50., to ogromna i osobista zasługa prezesa IPN Janusza Kurtyki
– mówił sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP.
Redaktor Katarzyna Gójska pytała o część mediów i polityków, którzy walczą z tym świętem.
To jest święto, które oddaje cześć tym wszystkim, którzy walczyli o wolność w czasach beznadziejnych, zaraz po II wojnie światowej, kiedy to w Polsce instalowany był system komunistyczny, ale z drugiej strony jest oddaniem sprawiedliwości, przypomnieniem o tych sektach tysięcy osób, które przeszły przez więzienia, które były w lasach, które były zaangażowane w quasi-legalne, albo jeszcze legalne formy oporu antykomunistycznego. Dziś o tych osobach pamiętamy
- mówił Kolarski.
1 marca jest dniem, w którym uświadamiamy sobie po 10 latach, że żołnierze wyklęci, wszyscy zaangażowani w drugą konspirację stoją w jednym szeregu z legionistami Józefa Piłsudskiego, z żołnierzami Armii Krajowej i z działaczami opozycji demokratycznej. Ci, którzy podważają sens dzisiejszego święta, którzy atakują 1 marca jako święto państwowe chcą cofnąć czas. Chcą cofnąć czas do lat, kiedy mieliśmy wyrwę w naszej pamięci, kiedy nie mogliśmy zapalić świeczek, zniczy, złożyć kwiatów na grobach ofiar komunistów, kiedy nie mogliśmy zobaczyć miejsc kaźni i kiedy nie mogliśmy poczuć dumy z zachowania Polaków, którzy zachowali wiarę w wolność, niepodległość w czasach próby, bo lata 40. I 50. na pewno takim czasem były
– powiedział prezydencki minister.
"1 marca jest świętem niewygodnym dla tych, którzy PRL traktują jako jeden z okresów historii. To był system antydemokratyczny, narzucony Polsce, który ograniczał wolność i suwerenność, a 1 marca przypomina o charakterze tego ustroju" – dodał.
♦ #SygnałyDnia: gościem audycji jest @wkolarski z @prezydentpl. https://t.co/qmE0R2l85T
— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) March 1, 2021