Picasso kochał kobiety, potrafił je malować, a ubierając je we wspaniałe kolory, nadawał im wymiar splendoru, tajemnicy świata. W Picassie jest wszystko – powiedział prof. Jerzy Miziołek, dyrektor MNW, podczas otwarcia ekspozycji „Pablo Picasso – pokaz specjalny z cyklu Skarby Muzeum Narodowego w Warszawie”.
Ekspozycja trzydziestu prac Pabla Picassa rozpoczęła cykl udostępniania miłośnikom sztuki dzieł wybitnych artystów ze zbiorów stołecznego Muzeum Narodowego.
Picasso żył z pasją, tworzył z pasją i z sercem pełnym dobrych myśli przyjechał do Warszawy w 1948 r. Zakochał się w Polsce, a podarowane nam grafiki i ceramika były jego darem serca. Wybraliśmy na początek Picassa, bo to jest jedyny przykład obecności te-go artysty w tym miejscu
– powiedział „Codziennej” dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie prof. Jerzy Miziołek.
W uroczystej prezentacji dzieł Picassa wziął udział ambasador Hiszpanii Francisco Javier Sanabria Valderrama.
Na tej wystawie widać, że w przypadku Picassa nie ma dzieł nieznaczących, gorszych. W każdym z nich widać jego geniusz i każde jest warte uwagi
– podkreślił Francisco Javier Sanabria.
Na ekspozycji, którą można oglądać do 24 lutego, pokazano grafiki oraz ceramikę. To dziesięć talerzy z wizerunkami twarzy i przedstawieniami martwej natury. Wszystkie powstały we wczesnym okresie fascynacji artysty ceramiką i istnieją tylko w pojedynczych egzemplarzach (jego późniejsze prace tego typu były zazwyczaj produkowane w seriach).
Picasso kojarzy się głównie z obrazami, grafikami i pracami na papierze. Ceramika była dla niego nowym medium. Miał dużo fascynacji w tworzeniu czegoś z całkowicie nowym materiałem. Wśród prac jest m.in. talerz z martwą naturą, na którym widzimy sadzone jajka i bekon. Picasso miał duży dystans do siebie. Ten talerz to taki jego żart, gra z konwencją. Picasso pokazuje, że nawet na talerzach artystycznych może być coś tak trywialnego jak śniadanie
– powiedział „Codziennej” kurator wystawy Tomasz Jeziorowski.
Na pokazie znajdują się również grafiki Picassa, w większości litografie, w tym 14 prac z najdłuższego stworzonego przez niego cyklu „Kobieta w fotelu” (1948–1949). Jego bohaterką jest Françoise Gilot, ówczesna towarzyszka życia artysty, sportretowana m.in. w przywiezionym z Polski zakopiańskim kożuchu. Można zobaczyć również dwa barwne linoryty z 1962 r.: „Popiersie kobiety w kapeluszu” (portret Jacqueline Roque) i „Śniadanie na trawie” (według obrazu Édouarda Maneta).
Pokaz odbywa się pod patronatem honorowym ambasady Królestwa Hiszpanii w Polsce. Dzięki temu widzowie mogą obejrzeć na ekspozycji najpiękniejsze interpretacje flamenco udokumentowane przez Carlosa Saurę. Ponadto można zobaczyć dokument Henriego-Georges’a Clouzota z 1956 r. „Tajemnica Picassa”.