Berlinale z parytetem
Dziś zaczyna się 69. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie. Zaprezentowanych zostanie prawie 400 filmów z całego świata, 17 z nich walczy o prestiżową nagrodę Złotego Niedźwiedzia. O tym, kto zdobędzie laury jednego z najbardziej prestiżowych festiwali filmowych w Europie i na świecie, dowiemy się 17 lutego. Natomiast w sobotę szef festiwalu ma podpisać deklarację parytetu dotyczącą kierownictwa imprezy.
Tegoroczne Berlinale jest mocno kobiece, ale nie dlatego, że faworyzujemy reżyserki. Dołączanie filmów na siłę, bo nakręciły je kobiety, nie ma sensu i jest niebezpieczne. Mamy je, bo są po prostu dobre
– przekonuje szef festiwalu Dieter Kosslick. Wśród pretendentów do zdobycia nagrody Złotego Niedźwiedzia znalazło się siedem filmów wyreżyserowanych przez kobiety. Wśród nich najnowsze dzieło Agnieszki Holland pt. „Mr. Jones”. Fabuła skupia się na historii Garetha Jonesa (James Norton), korespondenta Western Mail, który w 1933 r. wyrusza do ZSRS, by przeprowadzić wywiad ze Stalinem.
Reporter zajął się tematem straszliwego głodu panującego na Ukrainie. Jego publikacje zainspirowały Georga Orwella do napisania „Folwarku zwierzęcego”. Kolejnym polskim akcentem berlińskiego festiwalu będzie udział krótkometrażowej animacji Joli Bańkowskiej „Story” w sekcji konkursowej Generation 14plus (obejmującej filmy adresowane do młodzieży).
W konkursie głównym wystartują m.in. filmy: „One Second” (reż. Zhang Yimou), „The Golden Glove” (reż. Fatih Akin), „By the Grace of God” (reż. Francois Ozon) oraz „The Kindness of Strangers” Lone Scherfig. Najnowszy film duńskiej reżyser, opowiadający o losach ludzi usiłujących przetrwać nowojorską zimę, otworzy w czwartek Berlinale.
Międzynarodowemu jury konkursu głównego przewodniczyć będzie francuska aktorka Juliette Binoche. Obok niej zasiądą: amerykański krytyk filmowy Justin Chang, niemiecka aktorka Sandra Hueller, chilijski reżyser Sebastian Lelio, amerykański kurator Rajendra Roy oraz brytyjska aktorka Trudie Styler. Jak widać, parytet zachowano. Natomiast oficjalna deklaracja równouprawnienia płci w ścisłym kierownictwie (na wzór festiwali w Cannes czy Wenecji) zostanie podpisana 9 lutego. Dieter Kosslick podkreśla, że impreza już od wielu lat angażuje się w parytet. Ponadto w czerwcu, po odejściu Kosslicka, Berlinale ma się stać jedynym ważnym festiwalem z kobietą u sterów. Do współkierowania imprezą wraz z Carlo Chatrianem (obecnym szefem festiwalu filmowego w Locarno) została wybrana Mariette Rissenbeek (dyrektor organizacji promującej film niemiecki).
Źródło: Gazeta Polska Codziennie, gpcodziennie.pl
