Koncert dobrego muzyka można poznać po wieńczących go gromkich oklaskach publiczności. Występ artysty wybitnego nie tylko kończy, ale i zaczyna owacja na stojąco. Tak było wczoraj (26.04) w studiu koncertowym im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie, gdzie z okazji 80. urodzin Jana Pietrzaka, zebrali się nie tylko znakomici artyści oraz przyjaciele satyryka, ale również najważniejsze osoby w państwie, dzięki czemu uroczystość z pewnością przejdzie do historii.
Życzenia od fanów, kolegów z branży i najważniejszych osób w państwie, a przede wszystkim porcja wyśmienitej, przesiąkniętej polskością muzyki – tak upłynęła „80-tka Pana Janka. Z PRL-u do Polski”, czyli jubileuszowy benefis Jana Pietrzaka w studiu koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego. Z okazji święta satyryka, który również w tym roku celebruje 50-lecie kabaretu Pod Egidą, zgromadził się tłum fanów i przyjaciół muzyka, znakomitych artystów, którzy towarzyszyli Janowi Pietrzakowi na scenie, a moc życzeń popłynęła od najważniejszych osób w państwie. W pierwszych rzędach zasiedli m.in. premier Beata Szydło, szef MON Antoni Macierewicz, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, a także prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Dla mnie to jest ogromne wyróżnienie i zaszczyt, że mogę dzisiaj tutaj stać na scenie obok mistrza, złożyć życzenia i gratulacje w imieniu wszystkich moich koleżanek i kolegów z rządu Prawa i Sprawiedliwości, który zmienia Polskę. To jest zasługa takich ludzi jak Jan Pietrzak, to że te poplątane kierunki potrafi wyprostować, żeby Polska była Polską
– mówiła premier Beata Szydło, która wręczyła jubilatowi bukiet biało-czerwonych róż.
Do życzeń dołączył również prezydent Andrzej Duda, którego list odczytał podsekretarz stanu Wojciech Kolarski:
Jako współtwórca i jedna z najjaśniejszych gwiazd Kabaretu Hybrydy oraz osławionego Kabaretu Pod Egidą od początku dostarczał Pan jedynej w swoim rodzaju, szlachetnej rozrywki, jaką jest inteligentny, dowcipny dialog z publicznością. W pamięci widzów na zawsze pozostaną również chwile lirycznych wzruszeń i refleksyjnej zadumy nad polskim losem oraz nad codziennymi wyzwaniami, które stają przed nami jako ludźmi. Na osobną wzmiankę zasługuje w tym kontekście pieśń „Żeby Polska była Polską”. W latach 80. stała się ona spontanicznym hymnem Solidarności oraz ważną częścią doświadczenia pokoleniowego, które połączyło wówczas miliony naszych rodaków w kraju i za granicą. Jako jej autor i wykonawca sprawił Pan, że wzruszenia i nadzieje Polaków z tamtego czasu przeniknęły także do serc wielu mieszkańców wolnej Europy oraz obu Ameryk.
Środowy wieczór pod hasłem „80-tka Pana Janka. Z PRL-u do Polski" był okazją nie tylko do spotkania się z samym satyrykiem, ale również z jego bogatym, przesiąkniętym polskością repertuarem –
na scenie Janowi Pietrzakowi towarzyszyło grono wspaniałych artystów – tenor Bogusław Morka zaśpiewał „Nadzieję” i „Jest takie miejsce, taki kraj”, a o humorystyczny akcent zadbał Ryszard Makowski. Szczególnie wzruszające były występy młodych artystów (m.in. grupy Świt i solistów Studia Piosenki Teatru Polskiego Radia) – ich obecność nie tylko podkreśliła ponadczasowe przesłanie repertuaru jubilata, ale pokazała również, że Jan Pietrzak, pomimo skończonych 80 lat, w niczym nie ustępuje młodszym kolegom – z charakterystyczną dla siebie swadą i lekkością wspominał dawne dzieje, śpiewał i grał na gitarze z energią, której mógłby mu pozazdrościć niejeden 20-latek. Na koniec nie mogło zabraknąć uroczyście odśpiewanego „100 lat” i znanego hymnu Solidarności „Żeby Polska była Polską” zaintonowanego przez audytorium.
O fenomenie Jana Pietrzaka wypowiedzieli się również jego przyjaciele i koledzy z branży:
To ktoś, kto potrafi sprawić, że śmiejemy się przez łzy lub płaczemy ze śmiechu. To ktoś, kto robi wszystko, żeby Polska była Polską
– powiedział otwierający benefis dyrektor Teatru Polskiego Radia Janusz Kukuła,
GALERIA:
Premier Beata Szydło złożyła życzenia Janowi Pietrzakowi, zaznaczając jego zasługi dla podtrzymania i rozwoju kultury i tożsamości Polaków:
Fot. Zbyszek Kaczmarek
Recital rozpoczął występ młodzieżowej grupy Świt i solistów Studia Piosenki Teatru Polskiego Radia:
Fot. Zbyszek Kaczmarek
Bogusław Morka zachwycił publiczność swoimi wykonaniami dwóch pięknych pieśni Jana Pietrzaka - "Nadziei" oraz utworu „Jest takie miejsce, taki kraj":
Fot. Zbyszek Kaczmarek
Benefis Jana Pietrzaka swoją obecnością zaszczycili m.in. prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński oraz minister Antoni Macierewicz z małżonką:
Fot. Zbyszek Kaczmarek
Na gali nie mogło również zabraknąć przyjaciół Jana Pietrzaka i reprezentantów świata kultury
Fot. Zbyszek Kaczmarek
Jak widać, frekwencja w studiu im. Witolda Lutosławskiego dopisała, a oprócz państwowych elit, na koncert przyszli fani Jana Pietrzaka:
Fot. Zbyszek Kaczmarek
Jubilat nie był jedynym satyrykiem na scenie - w zabawianiu publiczności wspomógł go niezastąpiony Ryszard Makowski:
Fot. Zbyszek Kaczmarek
Tryskający energią Jan Pietrzak w niczym nie ustępował młodszym kolegom z grupy wokalnej Świt:
Fot. Zbyszek Kaczmarek
Szef MON-u, minister Antoni Macierewicz wręczył satyrykowi prezent nawiązujący do jego wojskowej przeszłości i poświęceniu Polsce:
Fot. Zbyszek Kaczmarek
Koncert otworzył i zakończył głośny aplauz, a publiczność zaintonowała hymn Solidarności "Żeby Polska była Polską":
Fot. Zbyszek Kaczmarek
Źródło: niezalezna.pl
#pod egidą #Polskie Radio #recital #jubileusz #80-tka #benefis #Jan Pietrzak
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Magdalena Jakoniuk