8 września 1941 roku zamknął się pierścień okrążenia wokół Leningradu. Mimo iż wojsko miało możliwość ewakuować znaczną część mieszkańców, nie podjęto w tym względzie żadnych kroków. Sowieckie władze skazało swoich obywateli na pewną śmierć. Prawdopodobnie była to świadoma decyzja Józefa Stalina.
Jeszcze zanim Niemcy zbliżyli się do miasta, propaganda oszukiwała leningradczyków, iż nie ma dużego zagrożenia. Oczywiście
NKWD wykorzystało sytuację aresztując wiele osób pod
zarzutem szpiegostwa na rzecz wroga. Zaczęły się naloty Luftwaffe, a jeden z nich przyniósł fatalne w skutkach
zbombardowanie magazynów żywnościowych, w których zgromadzono półroczne zapasy dla mieszkańców Leningradu. W dodatku nie przygotowano rezerwy opału na nadchodzącą zimę. Niemcy po dojściu pod Leningrad zrezygnowali z próby szturmu. Wyszli z założenia, że prędzej czy później wezmą miasto
głodem. Wraz z nadejściem chłodów obie strony okopały się, sporadycznie tylko ostrzeliwując swe pozycje ogniem artyleryjskim.
Już na początku blokady wprowadzono kartki żywnościowe, a racje były sukcesywnie ograniczane. Zaledwie
1/4 dziennego zapotrzebowania na kalorie i chleb zmieszany z odpadami bawełnianymi spowodowały
śmierć głodową ogromnej liczby ludzi. Zjedzono wszystkie zwierzęta, potem zaczęto szukać jakichkolwiek rzeczy zrobionych z jadalnych składników np. pożywieniem stał się klej do tapet. Częste były przypadki
kanibalizmu, gdyż dziennie umierało kilka tysięcy osób i nie nadążano ich grzebać. Drugim zagrożeniem była
hipotermia. Na opał rozbierano zabytkowe drewniane budynki, palono meble i książki. Temperatura w styczniu 1942 r. spadała nawet do
-40 st.C.
Zima przyniosła też minimalną możliwość ratunku –
zamarzło jezioro Ładoga, więc rozpoczęto wyprawy po lodzie, by dostarczyć głodującym jakąkolwiek żywność. Były one jednak obarczone ogromnym ryzykiem, gdyż przeprowadzano je w nocy, aby nie zwrócić uwagi Niemców. Zaciemnione konwoje nierzadko topiły się w lejach po bombach. Mimo tego z Leningradu wywieziono wówczas ponad
pół miliona osób, w tym wiele
dzieci. Tę 300-kilometrową drogę przez zamarzniętą Ładogą nazwano
„Drogą życia”.
Armia Czerwona złamała blokadę miasta dopiero po 900 dniach – 27 stycznia 1944 r.
W wyniku oblężenia zginęło co najmniej
milion cywilów zamieszkujących Leningrad.
Źródło: polskieradio.pl
#smierć
#głód
#Leningrad
#blokada
MŁ