Wystawa zorganizowana przez Muzeum Historii Polski i Centrum Myśli Jana Pawła II we współpracy z wybitnymi artystami z Nizio Design International ma za zadanie pomóc odbiorcy (również temu, który będzie w najbliższych dniach zwiedzać stolicę jako turysta lub uczestnik Światowych Dni Młodzieży) na poznanie i zrozumienie historii Polski, od jej początków aż po współczesność.
Ekspozycja została zaprojektowana według klucza, na który składają się cztery bramy i trzy namioty. Swoją wędrówkę rozpoczniemy, przechodząc przez bramę św. Wojciecha, bramę chrztu. Tym sposobem znajdziemy się w przedsionku ukazującym czasy piastowsko-jagiellońskie, od X w. aż po rozbiory. Pierwszym namiotem zaś będzie namiot św. siostry Faustyny, największej mistyczki XX w. i apostołki Bożego Miłosierdzia.
- opowiada w rozmowie z „Codzienną” Dariusz Karłowicz, autor scenariusza ekspozycji.Ta idea, która zarysowała się w jej „Dzienniczku”, decyzją papieża stała się centralnym tematem medytacji całego kościoła powszechnego. To rzecz zupełnie nieprawdopodobna i bez precedensu. Chcieliśmy też zwrócić uwagę na to, kiedy to orędzie się pojawiło – w obliczu rosnących w siłę dwóch totalitaryzmów, sowieckiego i faszystowskiego. Dlatego brama prowadząca do kolejnego namiotu będzie bramą Auschwitz
Reklama
- kontynuuje Karłowicz.Drugi namiot będzie poświęcony o. Maksymilianowi Kolbemu, którego świadectwo wiary przezwyciężyło najmroczniejszy okres w historii ludzkości. Przypominał on o imperatywie świętości w czasach totalitaryzmu, nie tylko faszystowskiego
W tym miejscu dojdziemy pod bramę „Solidarności”. Jak zapowiada nasz rozmówca,
to będzie brama Stoczni Gdańskiej, przy której na różańcu modliły się żony, córki , siostry i narzeczone robotników strajkujących w stoczni. Brama, na której wisiały portrety Jana Pawła II i częstochowskiej Panienki.
Przez nią przejdziemy do ostatniego, trzeciego namiotu, którego centralną postacią będzie Jerzy Popiełuszko, „patron naszej wolności”, jak nazwał błogosławionego księdza Dariusz Karłowicz w jednej ze swoich książek.
Przez całość poprowadzi nas Jan Paweł II ze swoimi komentarzami i refleksjami:
- przekonuje autor koncepcji.Mieliśmy papieża, którego wspominamy z ogromną wdzięcznością, który jest ultrawychowawcą a jednocześnie znaną osobistością - nie tylko jako papież, ale i wielki mistrz duchowy. To spojrzenie jego oczami na miejsce, skąd wyrósł i które go ukształtowało jest bardzo ciekawe, bo on sam był też niesłychanie ciekawym przypadkiem arcypolskości. Jeśli z polskości wydestylować wszystkie najpiękniejsze zapachy, smaki i treści, to otrzymamy Jana Pawła II i jego naukę. Zatem to uzasadnione, by mówić o historii i tożsamości naszego narodu akurat jego głosem. On sam zresztą dużo i chętnie się na temat swoich korzeni wypowiadał
Ekspozycję, którą nieodpłatnie będzie można zwiedzać do 15 sierpnia zamknie czwarta, ostatnia Brama Trzeciego Tysiąclecia, nawiązującą do tej wzniesionej nad Jeziorem Lednickim. Jak zaznaczył Dariusz Karłowicz,
chcemy pożegnać zwiedzających z zasadniczym pytaniem: co my w trzecim tysiącleciu z tym dziedzictwem zrobimy?