Był uczestnikiem wojny obronnej, a po 1939 r. członek m.in. tajnej Organizacji Polskiej i Narodowych Sił Zbrojnych. Aresztowany przez komunistów w 1947 r. został poddany brutalnemu śledztwu, skazany na karę śmierci w pokazowym procesie i rozstrzelany 12 maja 1948 r. w więzieniu mokotowskim w Warszawie.
Stanisław Kasznica urodził się w rodzinie prawniczej. Uczył się w poznańskim Gimnazjum im. Karola Marcinkowskiego, a po maturze w 1927 r. podjął studia prawnicze na Uniwersytecie Poznańskim. W czasie studiów związał się z akademickimi strukturami ruchu narodowego: był członkiem Związku Akademickiego Młodzież Wszechpolska, Obozu Narodowo-Radykalnego (ONR), a także tajnej organizacji Orła Białego.
W latach 1931-1932 odbył służbę wojskową w Szkole Podchorążych Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim oraz 7 Wielkopolskim Dywizjonie Artylerii Konnej w Poznaniu. Po uzyskaniu dyplomu prawnika pracował w stołecznej kancelarii adwokata Ignacego Weinfelda. Po uzyskaniu aplikacji był radcą prawnym w Gnieźnie.
W czasie kampanii polskiej 1939 r. walczył jako dowódca plutonu baterii w 7. DAK, podporządkowanemu Wielkopolskiej Brygadzie Kawalerii w składzie Armii „Poznań”. Brał udział w walkach nad Bzurą i w obronie Warszawy. Po klęsce walk 1939 r. Kasznica przeszedł do konspiracji. Był członkiem tajnej Organizacji Polskiej. W 1942 r. wstąpił do Służby Cywilnej Narodu. Odpowiadał za sprawy prawno-administracyjne. Był m.in. autorem regulaminu sądów kapturowych.
W lipcu 1944 r. mianowano go szefem Oddziału I Komendy Głównej NSZ. W powstaniu warszawskim dowodził grupą żołnierzy NSZ walczącą na Ochocie. Po rozbiciu oddziału przedostał się do Częstochowy. Tam, od września 1944 r., od września 1944 r. piastował funkcję komendanta Okręgu VIII NSZ.
Na przełomie 1944 i 1945 r. Kasznica został dowódcą Okręgu Poznań poakowskiej organizacji „Nie”, której celem była walka z Armią Czerwoną. W 1945 r. z ramienia Komendy Głównej NSZ został mianowany Inspektorem Okręgów I (pomorskiego) i II (poznańskiego), komendantem Okręgu Poznań NSZ, a następnie pełniącym obowiązki komendanta NSZ.
Podlegały mu struktury terenowe oraz grupy i oddziały zbrojne na terenie trzech obszarów i jedenastu okręgów NSZ, od Białostocczyzny aż pod rzeszowskie.
– piszą Jolanta Drużyńska i Stanisław Jankowski w książce „Wyklęte życiorysy”.
Przez cały okres konspiracyjnej działalności poszukiwało go UB oraz NKWD. W grudniu 1945 r. doradca NKWD przy MBP płk Siergiej Pawłowicz Dawidow raportował do ludowego komisarza spraw wewnętrznych ZSRS Ławrientija Berii o rozbiciu większości oddziałów NSZ. Jako jednego z żołnierzy, których nie udało się aresztować, wymienił Kasznicę.
Prawie nienaruszony pozostał sztab obszaru zachodniego (NSZ), kierowany przez Kasznicę, który jest również zastępcą komendanta głównego NSZ. Podjęto kroki w celu wykrycia i likwidacji sztabu Obszaru Zachodniego.
– pisał w raporcie.
Kasznica ukrywał się pod fałszywym nazwiskiem Stanisław Piotrowski, zapuścił wąsy. Kilkukrotnie wymykał się komunistom, za jego schwytanie wyznaczono nagrodę pieniężną.
Ostatecznie wpadł w ich ręce 15 lutego 1947 r. w Zakopanem, gdzie przebywał wraz z rodziną – żoną Reginą i 7-letnią córką Zofią. Po zatrzymaniu przewieziono go do aresztu MBP przy ul. Koszykowej, a następnie osadzono w więzieniu przy ul. Rakowieckiej.
W czasie trwającego rok śledztwa, mimo tortur, Kasznica nie załamał się. Jego proces przed Wojskowym Sądem Rejonowym rozpoczął się 11 lutego 1948 r. Głównym oskarżycielem w procesie był prokurator Czesław Szpądrowski.
Razem z Kasznicą sądzono jego bliskiego współpracownika Lecha Neymana, członka Komendy Głównej NSZ oraz: Mieczysława Paszkiewicza, Andrzeja Jastrzębskiego, Wandę Marię Salską i Stefanię Żelazowską.
Procesowi towarzyszyła kampania propagandowa komunistycznej prasy. 12 lutego 1948 r. „Życie Warszawy” napisało:
Proces Kasznicy i innych (...) ukazuje równię pochyłą, po której żywioły ONR-owskie i endeckie spychała nienawiść do obozu postępu, spychał strach przed przebudową społeczną kraju.
W innych artykułach prasowych ostatniego przywódcę NSZ przedstawiono jako kolaboranta, przestępcę, szpiega i przeciwnika demokracji. Zarzucano mu organizację tzw. trójek antykomunistycznych złożonych z uzbrojonych „bandytów”, których celem było likwidowanie przedstawicieli władzy.
Sąd w składzie: Alfred Janowski (przewodniczący), Henryk Szczepański i Stanisław Chojnacki wydał wyrok 2 marca 1948 r. Kasznicę uznano winnym m.in. współdziałania z Gestapo, zamachów na władzę ludową, dążenia do obalenia ustroju przemocą, działania na szkodę państwa polskiego, posiadania broni i radiowego aparatu nadawczo-odbiorczego bez zezwolenia. Zarzucono mu również, że jako oficer WP nie zgłosił się do służby w „ludowej” armii polskiej i posługiwał się podrobionymi dokumentami.
Ostatecznie został skazany na karę śmierci, utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze, a także przepadek całego mienia na rzecz Skarbu Państwa. Prezydent Bolesław Bierut nie skorzystał z prawa łaski. Kasznica i Neyman zostali rozstrzelani 12 maja 1948 r.
W 1992 r. Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego unieważnił wydany na niego przez władze komunistyczne wyrok śmierci. W uzasadnieniu czyny dowódcy NSZ uznano za działalność „na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego”.
Szczątki ostatniego komendanta NSZ, pochowanego w mundurze Wehrmachtu, znajdowały się wśród kości 117 osób – ofiar represji komunistycznych – wydobytych w 2012 r. w czasie prowadzonych przez IPN ekshumacji na wojskowych Powązkach w Warszawie.